Episkopat Kanady oficjalnie zaprotestował przeciwko woli zburzenia na całym Półwyspie Arabskim wszystkich kościołów, tak, aby była tam tylko jedna religia, islam.
Apelował o to w marcu szejk Abdul Aziz bin Abdullah, który, jak zaznaczają biskupi, uchodzi za jedną z najbardziej wpływowych postaci w świecie muzułmańskim. Choć od tej pory minęły już ponad dwa miesiące, a słowa saudyjskiego szejka odbiły się szerokim echem w całym świecie, tamtejsze władze nie zdystansowały się od jego nauczania – czytamy w oświadczeniu Komisji Iustitia et Pax kanadyjskiego episkopatu.
Biskupi przypominają, że takie podżeganie do nietolerancji jest niezgodne z Powszechną Deklaracją Praw Człowieka. Nie licuje też z oficjalnym wizerunkiem saudyjskiego króla Abdullaha, który chce uchodzić za człowieka sprzyjającego dialogowi między wielkimi religiami. Episkopat Kanady domaga się zatem od władz Arabii Saudyjskiej stanowczej reakcji na antychrześcijańskie wystąpienia szejka.
Znajduje się ona na powierzchni ponad 30 tys. metrów kw., prezentując ponad 90 scen biblijnych.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.