Nielegalne święcenia biskupie zapowiedziane w chińskim Harbinie zarówno niszczą Kościół, jak i ranią Ojca Świętego.
Przypomniał o tym abp Savio Hon Tai-Fai SDB w wywiadzie dla katolickiej agencji Asianews. Sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów stwierdził, że każdorazowa papieska nominacja jest gwarancją jedności Kościoła i zarezerwowana jest następcom św. Piotra. „Chiński rząd decydując się na taki krok uzurpuje sobie władzę wobec posługi apostolskiej” – zaznaczył watykański hierarcha.
Abp Hon Tai-Fai zapewnił o modlitwie za 48-letniego ks. Josepha Yue Fushenga, który jest przymuszany do przyjęcia tych święceń. Wezwał go do wierności Kościołowi i Panu oraz odmówienia konsekracji. Pochodzący z Hongkongu salezjanin poinformował również, że łączy się z inicjatywami chińskich katolików, którzy poszczą, by nie doszło do nielegalnych święceń. Watykański hierarcha zaznaczył, że tamtejsi komuniści nie powinni obawiać się Kościoła, ponieważ oferuje on Chińczykom wartości dużo wyższe niż materializm związany z pieniędzmi i władzą, które mogą korzystnie przyczynić się do sytuacji społecznej w tym kraju.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.