102-letni Filipińczyk, który po raz pierwszy przyjechał do Stanów Zjednoczonych w 1928 roku do pracy przy zbiorze warzyw, otrzymał na uroczystości w Los Angeles amerykańskie obywatelstwo - podały w czwartek amerykańskie media.
W ciągu ostatnich 50 lat amerykańskimi obywatelami zostało tylko 27 seniorów w wieku ponad 100 lat - twierdzą służby imigracyjne. Najstarszą osobą, która otrzymała do tej pory amerykańskie obywatelstwo, była Manik Bokchalian - w chwili składania przysięgi w 1997 roku miała 117 lat.
Razem z Guzmanem do grona obywateli USA dołączyło w środę ok. 7,3 tys. osób. Siostrzenica i opiekun musieli pomóc starszemu mężczyźnie podnieść się z wózka, aby mógł stać w chwili składania przysięgi lojalności. Po ceremonii Guzman powiedział w swym ojczystym języku tagalskim, że czuje się szczęśliwy.
Guzman opuścił Filipiny jako 18-latek, aby pracować przy zbiorze sałaty i kapusty niedaleko San Francisco. Po pewnym czasie wrócił na Filipiny, gdzie się ożenił; do USA powrócił jednak jeszcze zanim urodziło się ich pierwsze dziecko.
Dopiero w latach 80. sprowadził do USA żonę i dwoje najstarszych dzieci. Otrzymali oni amerykańskie obywatelstwo, a tylko pan Guzman z nieznanych powodów zwlekał ze złożeniem wniosku.
Synowa świeżo upieczonego amerykańskiego obywatela powiedziała, że żałuje, iż jego żona, zmarła w 2007 roku w wieku 89 lat, nie doczekała tej chwili.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.