Trener piłkarskiej reprezentacji Włoch Cesare Prandelli nie kryje radości ze stylu, w jakim jego zespół pokonał w meczu półfinałowym mistrzostw Europy Niemcy (2:1). "Jestem dumny z chłopaków" - powiedział podczas konferencji prasowej w Krakowie.
"W czwartek zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Potrafiliśmy narzucić swoje warunki gry. Jestem dumny z chłopaków, szczególnie, że mieliśmy mało czasu na przygotowanie się do tego spotkania" - zaznaczył.
Włoski szkoleniowiec wierzy, że w meczu finałowym ponownie dobrą grę pokaże Mario Balotelli. "W spotkaniu z Niemcami udowodnił, że posiada niebywałe umiejętności. Oby pokazał je po raz kolejny w Kijowie".
Zdaniem Prandelliego finał będzie ciekawym spotkaniem. Dodał, że jego zespół posiada obecnie więcej atutów niż w trakcie pierwszego meczu z Hiszpanami, w fazie grupowej turnieju (1:1).
"Mamy przewagę psychologiczną. Poza tym jesteśmy bardziej zgrani. Jednak aby pokonać Hiszpanów moi zawodnicy muszą pokazać maksimum swoich możliwości oraz przez cały czas myśleć na boisku" - podkreślił.
Według zapowiedzi Włosi na Ukrainę wylecą z podkrakowskiego lotniska w Balicach w sobotę o 11.30. Wcześniej czeka ich uroczyste pożegnanie w Wieliczce.
A to z racji wspólnej w tym roku daty obchodów Wielkiej Nocy.
"Niech światło pokoju promieniuje na całą Ziemię Świętą i na cały świat."
W 2024 r. do Izraela przyjechał niecały milion turystów z zagranicy; w 2019 r. - ponad 4,5 mln.
Zorganizowano też ponad 100 protestów wymierzonych w Elona Muska.
Premier Izraela: nie skapitulujemy przed żądaniem Hamasu, by zakończyć wojnę