Hisham od kilku miesięcy nie odbiera telefonu. Nawet nie wiem, czy jeszcze żyje. I po której stronie syryjskiego konfliktu się opowiedział. Mówił mi tylko kiedyś, że nie ma w domu na ścianie portretu prezydenta. I w ogóle nie wiadomo, co będzie z Syrią za kilka dni, gdy ukaże się ten tekst.
Żyjemy w stanie prawdziwej wojny, w pełnym tego słowa znaczeniu – powiedział niedawno prezydent Syrii Baszar al-Assad. Trzeba przyznać, że trochę późno to zauważył. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w jego kraju zginęło ok. 16 tys. osób. Syria płonie, a problemy zewnętrzne dodatkowo sprawiają, że może to być beczka prochu na skalę nie tylko regionalną.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?