12 tysięcy osób wzięło wczoraj udział w tradycyjnej pielgrzymce do sanktuarium na Croagh Patrick w zachodniej Irlandii.
Góra ta, wznosząca się 764 m n.p.m., związana jest z kultem św. Patryka, patrona wyspy, który miał tam w roku 441 pościć przez 40 dni. Właśnie w ostatnią niedzielę lipca przybywają tu liczni pielgrzymi, często młodzi, także z zagranicy. Tradycją sanktuarium jest wchodzenie na skalistą górę pieszo, niejednokrotnie boso. W ostatnią niedzielę lipca przybywa tam zwykle w ten sposób ok. 20 tys. pątników. Tym razem jednak na mniejszą ich liczbę wpłynęły trudne warunki pogodowe. W kilku przypadkach musiały interweniować górskie służby ratownicze.
Wśród pielgrzymów na Croagh Patrick znalazł się tym razem nuncjusz apostolski w Irlandii. Abp Charles Brown wszedł, podobnie jak inni pątnicy duchowni i świeccy, pieszo na górę, by odprawić w sanktuarium Mszę św. Podczas głównej liturgii na szczycie homilię wygłosił abp Michael Neary z Tuam. Kaznodzieja modlił się, by dziedzictwo Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Dublinie przyczyniło się do pokoju, przebaczenia i wzajemnego zrozumienia w Irlandii.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.