Chrześcijanie na całym świecie rozpoczęli zbiórkę podpisów pod apelem w obronie pakistańskiej dziewczynki oskarżonej o znieważenie Koranu. Petycja w sprawie jej natychmiastowego uwolnienia zostanie przekazana na ręce prezydenta Islamskiej Republiki Pakistanu.
Dziś w sprawie Rimshy Masih miało się odbyć posiedzenie sądu. Zostało jednak przełożone na czwartek. Tymczasem niezależna komisja lekarska potwierdziła wiek dziewczynki i to, że jest upośledzona umysłowo. Muzułmanie, którzy oskarżyli chrześcijankę o spalenie kart Koranu, twierdzili bowiem, że była pełnoletnia i wiedziała doskonale co robi. Werdykt lekarzy oznacza, że dziewczynka powinna być natychmiast wypuszczona na wolność i że wtrącenie jej do więzienia przez policję było bezprawne. Jako nieletnia powinna się co najwyżej znaleźć w zakładzie poprawczym.
Zatrzymanie 16 sierpnia Rimshy Masih doprowadziło w Islamabadzie do wzrostu napięcia. Z zamieszkiwanej przez chrześcijan dzielnicy uciekło wiele rodzin obawiając się represji ze strony muzułmanów. Bliscy zatrzymanej dostali policyjną ochronę. W wielu miastach Pakistanu odbyły się pokojowe manifestacje chrześcijan w obronie dziewczynki. Apelując o sprawiedliwy wyrok ujęła się za nią także Pakistańska Rada Ulemów. Co więcej, stwierdziła, że przed sądem powinni teraz stanąć ci, którzy niesłusznie ją oskarżali. Coraz silniejsze są też głosy domagające się reformy ustawy o bluźnierstwie nazywanej w tych dniach „prawem dżungli”.
W środę rano odbyły się obchody 55. rocznicy masakry robotników przed pomnikiem Grudnia 1970.
Oświadczył, że reżim Maduro to "zagraniczna organizacja terrorystyczna".
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".