Kościół w stolicy Korei Południowej wesprze działania policji w walce z alkoholizmem. Porozumienie w tej sprawie podpisał w Seulu w imieniu diecezji tamtejszy ordynariusz.
Wprowadzone w maju nowe prawo zakłada z jednej strony zaostrzenie kar za przestępstwa popełnione pod wpływem alkoholu, z drugiej jednak oferuje szerszą pomoc dla walczących z nałogiem. Zdaniem policji nadużywanie alkoholu deformuje strukturę rodziny, a także jest przyczyną wielu innych poważnych problemów społecznych.
Abp Andrew Yeom Soo-jung powiedział po złożeniu podpisu, że Korea Południowa zajmuje 11. miejsce w świecie w ilości spożywanego alkoholu na osobę, a także, że w 50-milionowym kraju uzależnionych jest blisko 8 mln ludzi. „Zaostrzanie prawa i restrykcje nie wystarczają w rozwiązywaniu problemów alkoholowych. Alkoholicy potrzebują terapii i programów, które pozwoliłyby im zmienić nawyk picia” – dodał hierarcha.
Archidiecezja seulska prowadzi kilka różnych programów odwykowych za pośrednictwem sieci duszpasterstwa uzależnionych. Terapie organizowane są nie tylko dla alkoholików, ale także dla nałogowych hazardzistów, narkomanów czy tzw. siecioholików Internetu. „Pomagamy wychowując nie tylko uzależnionych, ale także ich rodziny i sąsiadów. Uczymy ich, jak z nimi postępować” – powiedział Kim Ji-youn, koordynator duszpasterstwa. Prowadzone są również zajęcia edukacyjne z młodzieżą ukazujące konsekwencje nadużywania alkoholu. Statystyczny Koreańczyk powyżej 19. roku życia spożywa rocznie 67 butelek wódki, 101 butelek piwa i 14 butelek ryżowego wina.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.