Stany Zjednoczone zapłaciły pakistańskim stacjom telewizyjnym za nadanie wideoklipów, na których prezydent Barack Obama i sekretarz stanu Hillary Clinton deklarują, iż władze USA nie mają nic wspólnego z wyprodukowanym w Kalifornii antyislamskim filmem.
Jak poinformował w czwartek Departament Stanu, amerykańska ambasada w Islamabadzie wydała około 70 tys. dolarów na koszty emisji wideoklipów z wypowiedziami Obamy i Clinton, którzy podkreślają szacunek USA dla religii i zaprzeczają, by producenci filmu mieli jakiekolwiek powiązania z władzami państwowymi.
"Uznaliśmy, że jest to najlepszy sposób na dotarcie do jak największej liczby muzułmanów, na ile wiem do około 90 milionów w przypadku tych wideoklipów" - powiedziała na briefingu prasowym rzeczniczka Departamentu Stanu USA Victoria Nuland.
Film "Niewinność muzułmanów", którego fragmenty krążą od kilku tygodni w internecie, prezentuje Mahometa jako kobieciarza, okrutnika i deprawatora dzieci - i to w groteskowo-komediowej konwencji.
Film wywołał uliczne protesty w krajach muzułmańskich, w tym ataki na amerykańskie placówki dyplomatyczne. W trakcie napadu na konsulat USA w Bengazi zginął amerykański ambasador w Libii.
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.
Mówi bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Ciągle pozostaje ona wpływową postacią na krajowej scenie politycznej.
Otwarcie paryskiej katedry po wielkim pożarze odbędzie się 7 grudnia.