Studenci wszelkimi sposobami starają się o wsparcie - informuje "Dziennik Polski".
Żacy deklarują niskie dochody rodziców i pobierają zaświadczenie, które przedstawiają komisji stypendialnej, po czym wracają do urzędu, aby dokonać korekty w zeznaniu i podać prawdziwe informacje. Nie przyznają się do dodatkowych świadczeń typu renta czy alimenty.
"Zdarzył się nawet przypadek wykrycia nienależnego stypendium naukowego przez osobę, która miała już tytuł magistra, a u nas studiowała na drugim kierunku. To jest zabronione, dlatego została wezwana do zwrotu pieniędzy" - mówi Małgorzata Syrda-Śliwa, rzeczniczka Politechniki Krakowskiej.
Nie ma jednak danych, jaka jest skala zjawiska. Bartosz Loba, rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zaznacza, że uczelnie nie zostały prawnie zobowiązane do zgłaszania takich sytuacji, dlatego podobne statystyki nie były dotychczas w resorcie prowadzone.
"Znowelizowana ustawa o szkolnictwie wyższym ma takim sytuacjom przeciwdziałać. Komisja stypendialna może teraz zwrócić się o opinię do ośrodka pomocy społecznej" - tłumaczy Bartosz Loba.
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.