Rosyjski internauta Anton Sizych znów umieścił na swym blogu drastyczne zdjęcia z miejsca katastrofy smoleńskiej. Twierdzi, że "to nic nowego, dawno chodzą w sieci".
Fotografie pochodzą z 10 i 11 kwietnia 2010 r. Na kilku z nich widać ciała ofiar. Jedno ze zdjęć jest późniejsze, bo widać na nim części wraku złożone w całość poza miejscem katastrofy. Na tym zdjęciu widnieje podpis Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.
Polska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wcześniejszego pojawienia się w Internecie drastycznych zdjęć ze Smoleńska. Prawdopodobnie obejmie ono także publikację nowych zdjęć z miejsca katastrofy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.