Sąd w Kraju Permskim oddalił w środę wniosek odbywającej karę więzienia Marii Alochinej z zespołu Pussy Riot, która zabiegała o odroczenie kary ze względu na małoletnie dziecko - podały rosyjskie agencje.
Odbywająca karę dwóch lat więzienia członkini punkrockowej grupy Pussy Riot Maria Alochina pod koniec ubiegłego roku wystąpiła do sądu o zgodę na odroczenie odbywania kary do czasu, gdy jej obecnie 5-letni syn będzie nastolatkiem. Wniosek swój tłumaczyła tym, że rozłąka z matką może wyrządzić krzywdę psychice dziecka.
Alochina zwróciła się ze swą prośbą do sądu w Bierieznikach w Kraju Permskim, gdzie odbywa karę więzienia.
"Sąd postanowił nie przychylać się do wniosku" - powiedział sędzia cytowany przez agencję RIA Nowosti. Uzasadnienia nie podano.
Alochina wraz z dwiema innymi członkiniami grupy Pussy Riot (Nadieżdą Tołokonnikową i Jekatieriną Samucewicz) została skazana na dwa lata więzienia za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną".
Artystki były wśród pięciu członkiń Pussy Riot, które 21 lutego w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Swój występ nazwały "modlitwą punkową". W ich zamyśle akcja była protestem przeciwko powrotowi na Kreml Władimira Putina i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryl.
Sąd drugiej instancji zawiesił Samucewicz wykonanie kary, dwie pozostałe kobiety wysłano w głąb Rosji: Tołokonnikową - do kolonii karnej w Republice Mordwińskiej, około 550 km na południowy wschód od Moskwy, a Marię Alochiną - do łagru w Kraju Permskim, około 1300 km na wschód od stolicy Federacji Rosyjskiej. Obie mają nieletnie dzieci. Tołokonnikowa ma 4-letnią córkę Gierę, a Alochina - 5-letniego syna Filipa.
Prawo Federacji Rosyjskiej dopuszcza w takich sytuacjach odroczenie skazanym odbycia kary do czasu, aż dzieci ukończą 14 lat.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.