![][1]Piłkarska Reprezentacja Księży zwyciężyła Reprezentację Artystów Polskich 2:1 i zdobyła Puchar Dobroczynności. Całkowity dochód ze spotkania, które zostało rozegrane 21 października na stadionie warszawskiej Legii, będzie przeznaczony na budowę Domu Dziecka w Wąwolnicy, prowadzonego przez siostry kapucynki. Przybyło ok. 6 tys. kibiców. [1]: zdjecia/mecz1.gif
Piłkarska Reprezentacja Księży zwyciężyła Reprezentację Artystów Polskich 2:1 i zdobyła Puchar Dobroczynności. Całkowity dochód ze spotkania, które zostało rozegrane 21 października na stadionie warszawskiej Legii, będzie przeznaczony na budowę Domu Dziecka w Wąwolnicy, prowadzonego przez siostry kapucynki. Przybyło ok. 6 tys. kibiców.
Przed rozpoczęciem meczu jego uczestnicy uczcili minutą ciszy tragicznie zmarłego bp. Jana Chrapka. Księża wystąpili w strojach czarnych, artyści w białych. W drużynie artystów grał m.in. Cezary Pazura, Marcin Jakimowicz, Olaf Lubaszenko i Paweł Deląg. Mecz sędziował Michał Listkiewicz, niegdyś sędzia międzynarodowy, obecnie prezes PZPN.
Księża od początku meczu rzucili się do huraganowych ataków. Trener księży, były reprezentant Polski Roman Kosecki podkreślił, że księża będą dążyć do strzelenia bramki już na początku spotkania. Ich plany spełniły się w 8 minucie, gdy bramkę dla księży zdobył strzałem zza linii pola karnego ks. Sławomir Gocałek. Po strzeleniu bramki gra się wyrównała, jednak artystom nie udawało się stwarzać sytuacji podbramkowych. Księża groźnie kontratakowali i mieli kilka okazji do podwyższenia rezultatu.
Druga połowa rozpoczęła się rajdem przez całe boisko obrońcy ks. Jacka Turka, po wbiegnięciu na pole karne zawodnik ostro dośrodkował, ale piłka odbiła się od przeciwnika i wyszła na rzut różny. Następnie okazję do strzelenia bramki mieli artyści, groźnie na bramkę strzelił Marcin Dorociński, jednak bramkarz księży ks. Krzysztof Wasiak pewnie obronił. Kolejna akcja księży przyniosła drugą bramkę tej drużynie. Strzelił ją ks. Krzysztof Ziółkowski w 7 minucie drugiej połowy, dobijając piłkę wypuszczoną przez bramkarza artystów. Po stracie gola artyści rzucili się do ataku i uzyskali przewagę nad wyraźnie słabnącymi księżmi. W poprzeczkę strzelał Marcin Dorociński. W 27 minucie drugiej połowy gola kontaktowego zdobył Maciej Kubica po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Olafa Lubaszenki. W ostatnich minutach do ataku zerwali się księża, ale rezultat nie uległ zmianie. Artystom nie pomogło wejście na boisko Stefana Friedmana i byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Mecz toczył się w atmosferze fair play. Wśród blisko 6 tys. kibiców było wiele rodzin, a także młodzieży, dostrzec można było także zakonnice kibicujące, jak można się domyślać, księżom. Po meczu kapitan artystów Olaf Lubaszenko zapowiedział rewanż na wiosnę.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.