![][1]Prawie 200 osób - wśród nich dziennikarze, członkowie ruchów i stowarzyszeń religijnych z całego świata - wpisało się do Interentowej Księgi Kondolencynej biskupa Chrapka. Tydzień temu uruchomiło ją diecezjalne Radio AVE w związku z tragiczną śmiercią radomskiego biskupa. Wpisy z internetu zostaną dodane do Księgi Kondolencyjnej, która będzie niebawem wydana [1]: zdjecia/swieca.gif
Prawie 200 osób - wśród nich dziennikarze, członkowie ruchów i stowarzyszeń religijnych z całego świata - wpisało się do Interentowej Księgi Kondolencynej biskupa Chrapka. Tydzień temu uruchomiło ją diecezjalne Radio AVE w związku z tragiczną śmiercią radomskiego biskupa. Wpisy z internetu zostaną dodane do Księgi Kondolencyjnej, która będzie niebawem wydana.
- Wiele osób pragnie wyrazić swój hołd naszemu pasterzowi. Mam nadzieję, że tego typu inicjatywa pozwoli wyjść naprzeciw pragnieniom tych osób, które przebywają poza granicami naszego kraju i którym bliska jest osoba zmarłego tragicznie bp. Jana - powiedział dyrektor rozgłośni ks. Mirosław Bujak.
Bracia michalici z delegatury paragwajsko-argentyńskiej zapewniają wszystkich o modlitwie po stracie bp. Chrapka, byłego przełożonego generalnego tego zgromadzenia. "Prosimy, by Ojciec Niebieski przyjął go do swojej chwały, i także abyśmy my sami przynajmniej w pewnej części potrafili realizować testament, który on nam przekazał przykładem swojego życia" - napisali.
Władysław Rymsza, który od kilku lat przebywa w USA, nigdy nie spotkał bp. Jana. "Czasami czytałem i słyszałem o nim. Ujmował mądrością, dobrocią i erudycją" - napisał.
Tragicznie zmarłego ordynariusza radomskiego wspomina także jego
kolega ks. Gino z Buenos Aires. "Wspominam upalne lato Ameryki Łacinskiej w 1988 r., kiedy to zawitałeś do mnie na misji w Natalicio Talavera w Paragwaju, snując plany na przyszłość. Bliscy Ci byli tutejsi biedni z wioski Cerro Punta, którzy prosili Cię o błogosławieństwo".
Wyrazy serdecznego współczucia dla całej diecezji radomskiej przesłał ks. Jan Lisowski, misjonarz z Czech. "Śmierć tak dobrego pasterza jest wielką stratą dla całego Kościoła. Młoda diecezja radomska ma swojego orędownika w niebie" - napisał.
Nie zabrakło kondolencji od środowisk dziennikarskich. Ks. Sylwester Łącki CSMA, red. naczelny miesięcznika "Powściągliwość i Praca" pisze: "'Pilotuj z nieba wszystkie dzieła i prace, których jesteś inicjatorem. Z bólem serca piszę te słowa, wiedząc, że już nie powiesz mi, jak prowadzić twoją, przecież, #Powściągliwość#. Jednak ufam Bogu, że cały czas
Twoje wskazówki, przez Posłańców z Nieba, będą mi towarzyszyć".
Natomiast zespół redakcyjny serwisu
www.wiara.hoga.pl
tak pisze o zmarłym tragicznie ordynariuszu radomskim: "Był dobrym, mądrym, bogatym przed Bogiem człowiekiem. Kochał Boga i ludzi. Należał do wyjątkowych biskupów, którzy mieli duszę dziennikarza. Był człowiekiem mediów, chrześcijaninem XXI wieku. Z pewnością należy do ludzi, których nie można zastąpić. Niech u Boga wyprasza opiekę dla wszystkich, którzy głoszą dobrą nowinę za pomocą środków społecznego przekazu".
Krzysztof Sielicki w imieniu naczelnej redakcji Programów Katolickich Polskiego Radia pisze: "trwamy w nadziei, że wartości jakie pragnął zaszczepić w pracę dziennikarzy będą przyjmowane coraz powszechniej, a Jego #Dziesięć przykazań dla dziennikarzy# będzie tekstem z uwagą czytanym przez adeptów naszego zawodu".
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.