Wolne z tytułu urodzenia dziecka bierze prawie dwa razy więcej panów niż w latach poprzednich - informuje "Rzeczpospolita".
Z najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w 2012 r. z dwutygodniowego urlopu ojcowskiego skorzystało 28,6 tys. ojców (z firm zatrudniających do 20 osób - innych danych ZUS nie ma). Dla porównania, w 2011 r. było ich zaledwie 14,9 tys., rok wcześniej - 17,2 tys.
"Od kilku lat bardzo dużo mówi się o konieczności wprowadzenia równego podziału w opiece nad dzieckiem. Idea staje się popularna i powoli widać jej skutki" - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, była wiceminister pracy.
Zaangażowanie ojców w wychowanie małych dzieci wynika także z bardzo prozaicznych powodów. "Wielu idzie na urlop, bo wiedzą, że jest to uprawnienie przysługujące tylko im. Jeśli z niego nie skorzystają, urlop przepadnie, bo matka nie będzie mogła go wykorzystać" - tłumaczy Chłoń-Domińczak.
Wzrost liczby ojców opiekujących się dziećmi wynika także z sytuacji ekonomicznej rodzin. Przybywa takich, w których osobą lepiej zarabiającą jest kobieta, i nawet jeśli nie ma ochoty wrócić po macierzyńskim do pracy, robi to, bo jej partner zarabia zbyt mało, aby utrzymać rodzinę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.