Wietnamskie władze szukają społecznej legitymizacji nowego prawa, które znacznie organiczna wolność religijną w tym kraju.
Z tego powodu w wigilię Bożego Narodzenia ulicami miasta Ho Chi Minh – dawnego Sajgonu – przeszedł marsz poparcia, na który biuro wyznań religijnych tego komunistycznego kraju zaprosiło także przedstawicieli miejscowej archidiecezji.
Kard. Pham Minh Mân wraz z lokalnym duchowieństwem zdecydowanie odmówił wzięcia udziału w manifestacji. Podkreślił, że Kościół jednoznacznie wypowiedział się przeciwko nowej ustawie już w czasie wcześniejszych konsultacji i jego stanowisko w tej sprawie nie uległo zmianie.
Tzw. Dekret 92 wszedł w życie 1 stycznia br. i bardzo restrykcyjnie reguluje zasady spełniania wszelkich praktyk religijnych. Ma na celu jak największą kontrolę Kościołów i dalsze ograniczanie wolności religijnej.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.