Bułgarzy czekają

W stolicy Bułgarii trwają już przygotowania do wizyty Papieża Jana Pawła II, która rozpocznie się 23 maja. Droga od lotniska do centrum miasta, szczególnie odcinek zwany bulwar Bułgaria, są już udekorowane flagami Bułgarii i Watykanu. W mieście prowadzi się wiele prac porządkowych, zapowiedziano specjalne środki ostrożności. Na miejsca spotkań z Papieżem trzeba będzie przybywać cztery godziny przed wydarzeniem i wszyscy uczestnicy zostaną poddani kontroli.

Sofijscy taksówkarze mają świadomość, że w dniach wizyty ich praca będzie utrudniona - centrum miasta zostanie wyłączone z ruchu. Opinie publiczna jest poruszona tym, że w święto Cyryla i Metodego, 24 maja, gdy obchodzony jest dzień bułgarskiej kultury i piśmiennictwa - nie odbędzie się tradycyjna, bardzo lubiana przez uczniów i studentów manifestacja.

Mieszkańcy Sofii uważają, że władze przesadzają ze środkami ostrożności. - Byłoby przecież pięknie, gdyby Papież osobiście zobaczył, jak świętujemy - uważa Raczo Stoew, pracownik naukowy, prawosławny. Gazety codziennie publikują materiały na temat Papieża. Dziennik "24 czasa" (24 godziny) zapowiada, że w dniu przyjazdu Ojca Świętego czytelnicy otrzymają kolorowy plakat z podobizną Jana Pawła II. Inne gazety zapowiedziały dołączenie kolorowego plakatu z reprodukcją Matki Boskiej Częstochowskiej - kopię obrazu, który przywieźli ponad sto lat temu polscy zmartwychwstańcy, a obecnie znajduje się w miasteczku Małko Tyrnowo. Kopia ta zostanie poświęcona przez Jana Pawła II podczas nawiedzenia parafii grekokatolickiej 25 maja. Ten sam dziennik publikuje wypowiedź byłego prezydenta Bułgarii Petyra Stojanowa. Tuż po wyborze w 1996 r. zaproszenie Jana Pawła II było pierwszym oficjalnie wydanym tego typu dokumentem jego kancelarii. - Ta wizyta ma wyjątkowe znaczenie dla Bułgarii, ponieważ przyciągnie uwagę światowej opinii publicznej - uważa prezydent Stojanow.