Na Jasną Górę przybyło 8 tys. członków Akcji Katolickiej. To już VII Ogólnopolska Pielgrzymka dziękczynna stowarzyszenia. Kilka tysięcy pielgrzymów odmawiających Różaniec, niosących sztandary, transparenty z nazwą diecezji, flagi i chorągiewki – tak wyglądał dzisiaj trakt na Jasną Górę. Jak sami mówią o sobie, przyjechali z całej Polski, wraz ze swoim asystentem, bp Piotrem Jareckim podziękować Bo
Na Jasną Górę przybyło 8 tys. członków Akcji Katolickiej. To już VII Ogólnopolska Pielgrzymka dziękczynna stowarzyszenia. Kilka tysięcy pielgrzymów odmawiających Różaniec, niosących sztandary, transparenty z nazwą diecezji, flagi i chorągiewki – tak wyglądał dzisiaj trakt na Jasną Górę. Jak sami mówią o sobie, przyjechali z całej Polski, wraz ze swoim asystentem, bp Piotrem Jareckim podziękować Bogu za owoce swojej pracy i nabrać siły do dalszej działalności.
Członkowie Akcji Katolickiej, bo o nich mowa, doroczną pielgrzymkę rozpoczęli spotkaniem przed częstochowską archikatedrą Świętej Rodziny. Tam pielgrzymów powitał metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Już na Jasnej Górze pątnicy wzięli udział we Mszy św., nabożeństwie Drogi Krzyżowej oraz obejrzeli widowisko słowno-muzyczne przygotowane przez zespół dziecięco-młodzieżowy z diecezji drohiczyńskiej.
Akcja Katolicka zrzesza osoby świeckie i stara się, wspólnie z hierarchią Kościoła, wypełniać jego misję apostolską działając aktywnie w środowiskach, do których nie zawsze mogą dotrzeć kapłani. Została powołana przez papieża Piusa XI w 1928 roku. W Polsce stowarzyszenie powstało w 1930 roku. Jego patronem jest św. Wojciech. Po wojnie pierwsze struktury nowego stowarzyszenia zaczęły powstawać dopiero w 1993 r. Najwyższym organem jest Krajowy Instytut Akcji Katolickiej. Każda ze struktur posiada własny zarząd i asystenta kościelnego. Obecnie Akcja Katolicka istnieje prawie we wszystkich diecezjach Polski i zrzesza łącznie ok. 35 tys. członków. W roku 2000 polskie stowarzyszenie zostało włączone do Międzynarodowej Federacji Akcji Katolickich.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.