![][1]Jako "nieetyczne" określił biskup tarnowski Wiktor Skworc akcje wysypywania zbożna, przeprowadzane przez Samoobronę. Mówił o tym 16 czerwca w Starym Sączu. Przewodniczył tam Mszy św. w 3. rocznicę wizyty Jana Pawła II i kanonizacji bł. Kingi. Bp Skworc przypomniał rządzącym, że nie mogą zapominać, iż główną ich troską powin [1]: zdjecia/skworc1.gif (bp Wiktor Skworc)
Jako "nieetyczne" określił biskup tarnowski Wiktor Skworc akcje wysypywania zbożna, przeprowadzane przez Samoobronę. Mówił o tym 16 czerwca w Starym Sączu. Przewodniczył tam Mszy św. w 3. rocznicę wizyty Jana Pawła II i kanonizacji bł. Kingi.
Bp Skworc przypomniał rządzącym, że nie mogą zapominać, iż główną ich troską powinno być wspólne dobro. - W imię dobra wspólnego powinniśmy odrzucać tych, którzy anarchizują życie społeczne oraz stosują dosłownie i w przenośni nieparlamentarne środki, by osiągnąć zamierzone, grupowe czy osobiste cele - powiedział.
Podkreślił, że trzeba podnosić kruszynę chleba, podnosić ziarna, także te, które wyprodukował rolnik w ościennym kraju. - Nie godzi się więc wysypywać z wagonów i deptać ziarna! To jest owoc ziemi i pracy rąk ludzkich! - wołał bp Skworc. Dodał, że - chociaż można rozumieć okoliczności prowokujące do takich aktów, niespójną politykę państwa wobec rolnictwa i rolników, to trzeba przypomnieć elementarną zasadę moralną, że cel nie uświęca środków.
Biskup przypomniał, że te nieetyczne działania pokazywane w telewizji zbiegły się ze szczytem obrad organizacji FAO, zajmującej się sprawą głodu na świecie. Zaznaczył, że chleba, pracy i elementarnego poczucia bezpieczeństwa społecznego powinno wystarczyć dla wszystkich.
Bp Skworc zachęcił też wiernych, aby "przypatrywali się" tym, którzy wystartują w jesiennych wyborach samorządowych. - Udzielajcie poparcia wyłącznie tym, którzy w oparciu o Boże Przykazania i Ewangelię troszczą się o wspólne dobro - apelował.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.