Rozpoczęcie prac budowlanych świątyni Opatrzności Bożej zaplanowano na 23 listopada - poinformował Zarząd Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Po ponad dwóch wiekach starań realizacja wzniesienia w stolicy świątyni - wotum wdzięczności za odzyskaną wolność - zaczyna przybierać konkretny wymiar.
Zarząd Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej poinformował w komunikacie, że rozpoczęcie prac budowlanych nastąpi 23 listopada o godz. 15.00. Gospodarzem spotkania będzie Prymas Polski, który rozpocznie budowę świątyni przysłowiową "pierwszą łopatą". Generalnym wykonawcą inwestycji będzie budowlana Marciniak S.A. z Gorzowa Wielkopolskiego.Ta jedna z największych firm w branży budowlanej w Polsce realizuje potężne inwestycje także za granicą. Na przestrzeni ostatnich kilku lat zrealizowała blisko 100 budów. Wśród nich m.in. terminal towarowy w Świecku, halę handlową Castorama w Warszawie, siedzibę Fundacji im. Stefana Batorego w Warszawie. Idea wybudowania świątyni narodziła się ponad 200 lat temu i powracała kilkakrotnie w dziejach Polski, jednak zawsze w jej realizację przerywały gwałtowne wydarzenia historyczne. Wielkim orędownikiem budowy świątyni jest Prymas Polski kard. Józef Glemp. W 1998 r. Sejm podjął uchwałę o rozpoczęciu budowy. Świątynia ma być wotum dziękczynienia za Konstytucję 3 maja, odzyskanie niepodległości w 1918 r., za wolność wywalczoną w 1989 r., a także za pontyfikat Jana Pawła II. W pierwszym konkursie na Świątynię Świętej Opatrzności Bożej zwyciężył "ekologiczny" projekt Marka Budzyńskiego, który jednak wzbudził powszechne kontrowersje; zdaniem oponentów, projekt miał mało sakralny charakter. W drugim konkursie wybrano do realizacji projekt Wojciecha i Lecha Szymborskich z zespołem. Koszty budowy to ok. 100-110 mln zł. 2 maja 2002 r. odbyło się wmurowanie kamienia węgielnego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.