W niektórych rejonach Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) spadły w ostatnich godzinach ulewne deszcze, często połączone z burzami i wyładowaniami atmosferycznymi. Nastąpiło to po masowych modłach o opady, które odbyły się we wszystkich meczetach kraju 19 grudnia.
Gwałtowne deszcze i burze pojawiły się w emiratach Ras al-Chajma i Szardża, podczas gdy nad pozostałymi 5 emiratami nadal było bezchmurne niebo. Jeszcze poważniejsza sytuacja była w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, gdzie również niedawno wielokrotnie modlono się o deszcze, a w ostatnich kilku tygodniach dwukrotnie przechodziły ulewne deszcze i nawałnice. Kierownictwo obrony cywilnej miejscowego MSW wezwało nawet mieszkańców niektórych prowincji, aby nie wchodzili do wadów, czyli wyschniętych koryt rzek, gdyż w związku z ulewami mogą się tam obecnie gromadzić duże ilości wody, często brudnej i pełnej zarazków. Ostrzeżono również obywateli, aby nie kąpali się w morzu w czasie burz. W ubiegłym roku kilkadziesiąt osób zginęło lub poważnie ucierpiało w górskich rejonach Arabii w wyniku ulew, po których tworzyły się rwące strumienie, które następnie niszczyły wszystko na swej drodze, m.in. domy, samochody i linie wysokiego napięcia.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.