W pobliżu katedry środkowowłoskiego miasta Chieti eksplodował w piątek ładunek wybuchowy. Policja mówi o "akcie wandalizmu".
Jak poinformowała miejscowa policja ładunek amatorskiej produkcji umieszczono w koszu na śmieci. "Siła wybuch była tak duża, że wyleciały szyby w okolicznych budynkach", donosi włoskie radio. Po wstępnych oględzinach miejsca zdarzenia policja mówi o akcie wandalizmu.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.