W całej Polsce odprawiono Msze Krzyżma. Biskupi diecezjalni odprawiają je w Wielki Czwartek jedynie w kościołach katedralnych. W homiliach zwracano uwagę, że misją kapłana jest służba wszystkim, bez żadnych uprzedzeń.
W czasie Eucharystii biskupi święcą oleje: chorych, katechumenów i krzyżma. Podczas wielu homilii zastanawiano się czy duchowni są dostatecznie czytelnym znakiem dla świata. Biskup tarnowski Wiktor Skworc stwierdził, że ludzie krytykują księży, gdyż są za mało konsekwentni i radykalni, że nie są księżmi "do końca". - Tylko dzieląc los obumierającego ziarna, kapłan może odnaleźć siebie oraz realizować swoje ludzkie, chrześcijańskie i kapłańskie powołanie. Tylko wtedy może zachować spokój wewnętrzny wobec krytyki i niezrozumienia - mówił bp Skworc. Głosy krytyki kapłan musi potraktować jako okazję do rachunku sumienia. Jego zdaniem współczesny człowiek krytykuje księży - nieraz niesprawiedliwie - nie tyle za sam fakt, że są kapłanami Chrystusa, ale raczej za to, że nie są nimi do końca. Biskup kielecki Kazimierz Ryczan zwrócił uwagę, że Jezus dzielił chleb i posługiwał wszystkim, bez uprzedzeń. Tymczasem serce współczesnego kapłana "nie jest spontaniczne, sprawdza przybysza: to pijacy, obcokrajowcy, rozwodnicy, ludzie sami sobie winni". Biskup przypomniał, że Jezus myjąc uczniom nogi nie pominął nawet Judasza. - Najpierw do ręki mam wziąć miednicę i prześcieradło, potem dopiero pouczać - mówił bp Ryczan. - Kiedy patrzę na oblicze Kapłana-Sługi jest mi wstyd, bo umiem głównie pouczać, a misę z wodą i ręcznik zlecam innym i Caritasowi - ubolewał hierarcha. Prymas Polski kard. Józef Glemp wezwał, aby księża byli blisko ubogich i bezrobotnych, aby głosili im Ewangelię i byli dla nich znakiem nadziei. - Kapłani są wezwani do służby, a nie do wyróżnień i pochwał. Zasługą kapłana będzie błogosławieństwo Boga - stwierdził Prymas Glemp. Dziękował rodzinom, które przygotowały młodych ludzi do przyjęcia powołania kapłańskiego. Podkreślił, że są w nich także słabości, ale nie należy się koncentrować na nich i pamiętać o dobru i ich służbie Kościołowi. Kard. Glemp przypomniał, że najnowsza encyklika Jana Pawła II poświęcona jest Eucharystii, z którym kapłaństwo jest nierozerwalnie związane. Zaapelował, aby kapłani byli jej sługami i byli nią przepełnieni. - Zapytajmy samych siebie, co zrobić, by jeszcze pełniej realizować więź z tymi, którzy są w drastycznie trudnej sytuacji - zwracał się do kapłanów lubelskich abp Józef Życiński. Stwierdził, że wielu księży doskonale orientuje się w problematyce bezrobocia i biedy w szkole, wielu też włączyło się w pomoc, oferując cześć wynagrodzenia za katechizację na dożywianie dzieci w szkołach. Do odważnego i pełnego miłosierdzia posługiwania nawoływał swoich prezbiterów także metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz. Biskup radomski Zygmunt Zimowski przypomniał, że w imieniu Chrystusa duchowni mają opatrywać rany ludzkich serc, zapowiadać wyzwolenie z wielorakich uzależnień i zła, które na tyle sposobów więzi współczesnego człowieka. Bądźmy chlebem i zawsze z drugimi - apelował. Metropolita katowicki abp Damian Zimoń komentując podpisanie w Atenach traktatu o poszerzeniu Unii Europejskiej stwierdził, że jedność naszego kontynentu to kierunek właściwy, niejednokrotnie wskazywany przez Ojca Świętego, "ale trzeba myśleć o wszystkich mieszkańcach Europy, także ubogich i odepchniętych, bezrobotnych". Biskupi przypominali także o potrzebie osobistej modlitwy. Bp Skworc przypomniał księżom swojej diecezji o obowiązku osobistej i liturgicznej modlitwy. Bp Zimowski podkreślił, że nie można być świadkiem Chrystusa, nie będąc świadkiem Eucharystii. - W ciszy Wielkiego Czwartku każdy z nas powinien zadać sobie pytanie, czy jest wiernym świadkiem Eucharystii, czy posyła Ona mnie do ludzi, czy za przykładem Chrystusa chcę być zawsze z ludźmi dla ich dobra materialnego i dobra duchowego - mówił. Abp Zimoń mówił także o potrzebie stałej formacji, która jest w dzisiejszych czasach potrzebna ludziom wszystkich zawodów, tym bardziej więc biskupom i kapłanom.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.