Prymas Polski ma zapalenie płuc. Z tego powodu nie pojedzie do Rzymu na uroczystości kanonizacji dwojga Polaków oraz nie weźmie udziału w poniedziałkowym dziękczynieniu za 25 lat pontyfikatu Jana Pawła II.
- Niech moja choroba będzie poczytana jako ofiara, którą chętnie Bogu składam - powiedział kard. Glemp w krótkim wystąpieniu dla polskiej sekcji Radia Watykańskiego. - Głęboko żałuję, że w tak ważnych chwilach nie mogę być razem z kardynałami, biskupami pośród Pielgrzymki Narodowej. Uważam, że za wielkie dobrodziejstwa od Boga należy się Jemu ofiara. Niech moja choroba będzie poczytana jako ofiara, którą chętnie Bogu składam - powiedział Prymas. Kard. Glemp wyjaśnił, że nieoczekiwana infekcja dotknęła go przed uroczystościami św. Stanisława w Szczepanowie i w Krakowie. - Jeszcze zdążyłem odbyć intronizację Obrazu Matki Boskiej Przedziwnej do kościoła św. Katarzyny w Warszawie. Lekarz, który tego dnia przybył stwierdził wysoką gorączkę i zapalenie płuc. Infekcja nie dotknęła ani gardła, ani serca, ani innych systemów organizmu. Prymas dodał, że prosi Boga, "Przedziwnego w poczynaniach Opatrzności", by pozwolił mu na odległość modlić się z Ojcem Św. i pielgrzymami. - Proszę także o wsparcie modlitewne dla mnie - zakończył.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.