Reklama

Byli najlepsi

Arka Noego na ostro, multimedialna modlitwa uwielbienia, nu-metal obok gospel - jak co roku na uczestników festiwalu Song of Songs czekało mnóstwo niespodzianek. W szóstej edycji imprezy, która odbyła się 27-28 czerwca w Toruniu, wzięli udział najlepsi muzycy chrześcijańscy z Polski i zagranicy.

Reklama

Festiwal tradycyjnie rozpoczął się... deszczem - intensywnym, ale krótkim. Nie zraziło to kilku tysięcy osób z całej Polski, które cierpliwie czekały pod sceną na rozpoczęcie imprezy. Na rozgrzewkę zagrały dwa mało znane zespoły: hard-corowy Poland oraz hip-hopowy Evident. Reggae na początek Właściwą imprezę rozpoczął występ dwóch znakomitych zespołów reggae: znanej w Toruniu grupy Ave Lion oraz słynnej już Etny. Ta pierwsza rozpoczęła swój koncert od kilkunastominutowego setu, w którym raz po raz zmieniały się rytmy i melodie. To wystarczyło, by nieco senna dotąd publiczność ruszyła do tańca. Klimat podtrzymała Etna, która wykonała swoje największe przeboje. - Na Syjon! Na Syjon! - krzyczała publiczność, domagając się od muzyków zagrania najbardziej znanej piosenki grupy. Zespół uległ. Kilka tysięcy gardeł wyśpiewało wraz z Etną słowa Psalmu 23: "Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach... Idziemy na Syjon. Na Syjon, na Syjon!". W piątek wystąpiła także nowa formacja New Day z laureatką "Szansy na sukces" Violą Brzezińską, grający szalony heavy-metal-industrial Ox, międzynarodowy zespół rockowy Frühstück, ostra Triquetra, legendarny zespół Armia z Tomkiem Budzyńskim oraz gość z zagranicy - Pollyanna z USA. Multimedialna modlitwa Piątkowy wieczór zakończył niezwykły koncert uwielbieniowy, prowadzony przez Mateusza Otrembę, znanego jako Mate.O. Było to połączenie typowego występu z modlitwą, wspólnym śpiewaniem i niesamowitą grą świateł. Na specjalnym ekranie wyświetlane były słowa poszczególnych pieśni. Tekstom towarzyszyły zdjęcia, miksowane na żywo przez VJ-a Wojciecha Traczyka. Scena mieniła się różnokolorowymi światłami, specjalne dmuchawy produkowały ogromne chmury dymu, a laserowe światła przecinały je na części. - Śpiewajcie razem ze mną - zachęcał Mate.O. Choć było już późno, publiczność chętnie podjęła apel Mateusza. Przez kilkadziesiąt minut kilka tysięcy osób skacząc, kołysząc się lub po prostu stojąc wspólnie modliło się do Boga. Niezamierzona ewangelizacja - Macie może 20 albo 30 groszy? - młody chłopak wyciąga rękę w proszącym geście. Widać, że nie zbiera na podróż ani na nocleg. Zresztą tego nie kryje. - Brakuje mi do butelki. Piję różne rzeczy, ale raczej te najtańsze - mówi dalej. Gdy słyszy o festiwalu, od razu podejmuje temat. - A wy jesteście wierzący? Bo wiecie, ja wierzę w Boga. Tylko nie mam siły, by oprzeć się pokusom... Takich rozmów było na festiwalu wiele. Choć nie jest on spotkaniem stricte ewangelizacyjnym, to jego chrześcijański charakter temu sprzyja. W fosie można było spotkać zakonników, siostry zakonne i kapłanów, którzy przyszli nie tylko po to, by słuchać muzyki. Często siedząc na trawie byli zaczepiani przez młodych, którzy chcieli porozmawiać, a nawet wyspowiadać się. Nie odmawiali. Arka Noego na ostro Ostre gitarowe riffy i dzieci krzyczące: "Nie lękaj się!" - to mogli usłyszeć ci, którzy przyszli do zamkowej fosy w sobotę. Na festiwalowej scenie wystąpiła Arka Noego, która pokazała swoje nowe, ostrzejsze oblicze. - Niczego się nie boimy: ani Godzilli, ani Unii Europejskiej. Niczego - zapewniał Robert "Litza" Friedrich, lider tego dziecięcego zespołu. Zdjął gitarę akustyczną, na której przez ostatnich kilka lat komponował przeboje Arki Noego, i założył gitarę elektryczną. Po chwili z głośników popłynęły szarpane i drapieżne dźwięki metalowe, a wraz z nimi dziecięce krzyki: "Nie lękaj się!". Tak oto objawiła się w Toruniu nowa twarz grupy, znanej dotąd z melodyjnych pioseneczek folkowo-popowych. Utwory z najnowszej płyty "Daj na zgodę" wypełniły większość występu Arki Noego. Kilka tysięcy osób oszalało - ludzie skakali, śpiewali, machali rękoma. Najwyraźniej nowe oblicze zespołu spodobało się. Nie zabrakło jednak i przebojów znanych z poprzednich płyt: "Sieje je", "Na drugi brzeg" czy "Najlepsza modlitwa na świecie". Z Arką Noego wystąpiła także znana przed laty piosenkarka Eleni, która wykonała hymn festiwalu pieśń "Nowe Jeruzalem". Dzieci z Arki zaśpiewały również z popularną wokalistką chrześcijańską Magdą Anioł. Wspólnie wykonały m.in. znaną z ostatniej pielgrzymki papieskiej do Polski piosenkę "Zaufaj Panu już dziś". Przesłanie pokoju Ważnym momentem każdego Song of Songs jest spotkanie ekumeniczne. Na festiwalową scenę wychodzą reprezentanci trzech Kościołów: rzymskokatolickiego, prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego. Podobnie było i w tym roku. Do uczestników festiwalu specjalne słowa skierował Jan Paweł II. - Ojciec Święty życzy, aby festiwal ekumeniczny stał się okazją dla młodych chrześcijan do pogłębiania więzi z Chrystusem, do podjęcia bratniego dialogu, wzajemnego zrozumienia, wyrażenia szacunku i życzliwości. Niech przyczyni się do duchowego oraz religijnego wzbogacenia wszystkich biorących w nim udział, niosąc przesłanie pokoju i nadziei - czytał list z Watykanu biskup toruński Andrzej Suski. Po tych słowach młodzież zaczęła skandować: "Niech żyje Papież!". Do honorowych gości dołączyła również Jolanta Kwaśniewska, która objęła honorowy patronat nad imprezą. - Życzę wam, byście z tego festiwalu wrócili do domów ubogaceni przyjaźnią, radością i dobrocią - mówiła żona prezydenta RP. Mówić "nie", gdy świat krzyczy "tak" Jeden z najlepszych koncertów sobotniego wieczoru dał młodzieżowy chór Trzecia Godzina Dnia. Umiejętne połączenie muzyki gospel, tradycyjnych pieśni religijnych i współczesnych aranżacji porwało do tańca kilka tysięcy osób. Charyzmatyczny dyrygent Piotr Nazaruk starał się prowadzić nie tylko śpiew chóru, ale i publiczności. Dzięki temu między słuchającymi a śpiewającymi wytworzyła się tak silna więź, że uczestnicy festiwalu przez kilkanaście minut nie chcieli wypuścić zespołu ze sceny. Mocnym akcentem imprezy był również występ grupy Anastasis. Grająca ciężki nu-metal formacja z dwoma ekpresyjnymi wokalistami i ostro brzmiącymi gitarami wstrząsnęła murami toruńskiego zamku. "Chcę tak jak On mieć tyle siły, by trwać i mówić «nie», gdy cały świat krzyczy «tak»!" - niosło się brzegiem Wisły. W sobotę wystąpili także goście z zagranicy, m.in. zespół Cape Walk z Niemiec, Greg Walton z USA, White Spirit z Francji i Gavriel z Izraela. Całość zakończyło wspólne odśpiewanie przez chrześcijan wielu wyznań specjalnej pieśni "Shalom Alleluja". Koncert był rejestrowany przez Program 2 TVP.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
wiecej »

Reklama