Święty Synod Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego zaliczył do grona świętych tysiące prawosławnych przodków, którzy zginęli z rąk muzułmanów w XVII-XVIII w. za odmowę przejścia na islam.
O decyzji tej, podjętej 8 sierpnia br., poinformowała 9 września rosyjska chrześcijańska agencja internetowa Portal-Credo, powołując się na inne rosyjskie źródła prawosławne. W 1616 r. na rozkaz perskiego szacha Abbasa do doliny Ferejdan w północnym Iranie przesiedlono siłą ponad sto tysięcy Gruzinów, którzy przez ponad wiek starali się wytrwać w wierze ojców i nie zaprzestawali życia liturgicznego we wrogim, a nawet agresywnym wobec siebie środowisku muzułmańskim. Widząc taki opór i męstwo w wierze wyznawcy islamu zabili tysiące chrześcijan. Ponadto ocenia się, że na przełomie XVII i XVIII stuleci z rąk prześladowców zginęły tysiące Lazów - członków jednej z gruzińskich grup etnicznych. Zamieszkiwali oni niegdyś tzw. Lazecję, dzisiaj znajdującą się na obszarze Turcji, w której - według prastarej tradycji - św. Andrzej Apostoł głosił kazania Iberyjczykom (przodkom dzisiejszych Gruzinów). W ciągu wieków Lazecja wniosła wielki wkład w narodziny i rozwój państwowości i kultury gruzińskiej. I właśnie 300 mieszkańcom tych ziem muzułmanie obcięli głowy w latach dwudziestych XVII w., toteż miejsce to nazwano "Didukweta" (Odrąbanie głowy). Taki sam los spotkał wkrótce mnichów ze znajdującego się opodal klasztoru, a miejsce ich męczeństwa nosi nazwę "Papatis" (Góra kapłańska). Łącznie, według dawnych podań, muzułmanie mieli zamordować w Lazecji 30 tys. jej rdzennych mieszkańców. Zdarzenia te potwierdzali później w swych badaniach i pismach liczni naukowcy gruzińscy i zagraniczni, a także podróżnicy i inni świadkowie, którzy przekazali wiadomości o tym. Potomkowie dawnych przesiedleńców, którzy pozostali na tych ziemiach, do dzisiaj pamiętają i czczą męczeństwo swych przodków. Odwiedzają miejsce zagłady, nazywane obecnie "Wniebowstąpieniem", składają ofiary za ich dusze. W 2001 r. przybył do nich, w ramach swej wizyty w Iranie katolikos-patriarcha gruziński Eliasz II, przywożąc im m.in. trochę ziemi z Gruzji, co przyjęli oni jako najwyższy przejaw uznania i miłości ze strony Matki-Kościoła. Przywiezioną ziemią posypano przede wszystkim kamienie, pokrywające groby męczenników. Synod Kościoła gruzińskiego na posiedzeniu w katedrze w Urbnisi we wschodniej części kraju włączył do grona świętych męczenników, którzy zginęli za wiarę w XVII-XVIII. Od razu też postanowił przygotować ich ikonę, teksty i pieśni liturgiczne ku ich czci a ich święto ma być obchodzone w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Natomiast dzień pamięci męczenników Lazów będzie obchodzony 29 kwietnia (12 kwietnia według starego stylu) i będzie połączony ze świętowaniem Przybycia Andrzeja Apostoła do Gruzji.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.