Nasze cierpienie to nic w porównaniu z cierpieniem, jakiego Ty, Ojcze Święty, doświadczasz przez ostanie 25 lat, upodabniając się coraz bardziej do Jezusa cierpiącego na krzyżu - napisali więźniowie zakładu karnego Rebibbia.
To jeden z największych zakładów karnych w Rzymie. List rozpoczyna się podziękowaniem za nieustannie okazywaną przez Papieża troskę o warunki życiowe więźniów. Nawiązuje także do apelu Jana Pawła II o "gest miłosierdzia" z okazji Roku Świętego, który - jak zauważają autorzy listu - w znacznej części pozostał niezauważony. "W tym roku - piszą więźniowie - odmawialiśmy codziennie różaniec, tak jak Ty, Ojcze Święty, o to prosiłeś i dziękowaliśmy każdego dnia Panu Bogu szczególnie za Twoje ostatnie 25 lat miłości, którą Twój pontyfikat przyniósł Kościołowi, światu i nam w sposób szczególny". Wraz z listem więźniowie ofiarowali także Papieżowi swoje dary. Obok wypracowań "z więzienną prawie fantazją" - jak zaznaczyli - znalazły się tam także reprodukcja obrazu św. Faustyny Kowalskiej i portret na szkle Jana Pawła II wraz z bł. Matką Teresą z Kalkuty. "Przyjmij, Ojcze Święty, te dary jako ostatnie w dniach srebrnej rocznicy twego pontyfikatu. Są one przepełnione miłością, wdzięcznością i pokorą z naszej strony" - zapewnili autorzy listu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.