Ekumenizm duchowy jest wiodącym tematem rozpoczętej 3 listopada w Watykanie sesji plenarnej Papieskiej Rady JednościChrześcijan. Ze strony polskiej w obradach uczestniczy abp Alfons Nossol z Opola.
Stojący od dwóch i pół roku na czele Rady niemiecki kardynał Walter Kasper ocenił przed mikrofonami Radia Watykańskiego stan stosunków z innymi Kościołami chrześcijańskimi. Jego zdaniem można mówić o ogromnym postępie od czasów Soboru Watykańskiego II, szczególnie za tego pontyfikatu, który śmiało można nazwać "pontyfikatem ekumenicznym". "Chrześcijanie odłączeni czują się dziś w pełni braćmi i siostrami, a nie nieprzyjaciółmi", oświadczył kard. Kasper. Z drugiej strony, dodał, wystąpiły nowe problemy, związane z faktem, że "wszystkie rodziny wyznaniowe są rozdrobnione wewnętrznie. Obok tych, którzy chcą mieć kontakty z Kościołem katolickim, są i tacy, którzy nie chcą mieć z nim nic wspólnego, chcemy się więc zająć i tym problemem". Przewodniczący Papieskiej Rady zauważył, że istnieje również "ekumenizm powierzchowny i dziki, który wywołuje obawy". Jedynym sposobem przeciwdziałania temu jest "powrót do źródeł ekumenizmu i wiara w Jezusa Chrystusa i Trójcę Przenajświętszą". "Bez tej wiary ekumenizm znajduje się w próżni", podkreślił kardynał Walter Kasper. Odnosi on wrażenie, że "chrześcijanie oddzieleni nie znają się wystarczająco dobrze", a dzielą ich "nie tylko abstrakcyjne doktryny, ale również sposób przeżywania wiary". Niemiecki kardynał powtórzył, że "jedność jest darem Ducha Świętego, dlatego musimy zbierać się jak Maryja i apostołowie, którzy w Wieczerniku modlili się o przyjście Ducha Świętego. I my musimy działać na rzecz nowej Pięćdziesiątnicy i ekumenizmu duchowego, którego sercem jest modlitwa i nawrócenie".
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.