Radio Watykańskie skrytykowało ostatni odcinek trylogii filmowej "Matrix", zarzucając jego realizatorom powierzchowne zapożyczenia "tematów i pomysłów z chrześcijaństwa".
W recenzji "Matrix Revolutions" krytyk rozgłośni papieskiej Luca Pellegrini zwraca uwagę, że scenarzyści "w sposób bardziej jawny niż do tej pory zaczerpnęli ze świata mitologicznego i z wątków chrześcijaństwa, biorąc z nich jednak wyłącznie imiona oraz powierzchowne treści i wykorzystali je w zgoła odmiennym, merkantylnym celu". Przykładem jest postać Neo - "Mesjasza", grana przez Keanu Reeves, którego ofiara, mimo iż przypieczętowana "płomiennym znakiem krzyża", "nie ma nic wspólnego z Golgotą i chrześcijańską droga odkupienia". I w tym filmie, kończy swe uwagi recenzent Radia Watykańskiego, "raz jeszcze dochodzi do spotkania New Age i chrześcijaństwa, trudno jednak pojąć, dla czyjego dobra i w imię jakiej kultury".
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?