Reklama

Owsem, a nie kamieniami

"Kamienowaniem" biskupa Mariana Florczyka ziarnami owsa zakończyła się główna Msza św. w jego rodzinnej parafii na kieleckim przedmieściu Dyminy.

Reklama

Po pobłogosławieniu wody i owsa kielecki biskup pomocniczy obrzucony został ziarnami na pamiątkę ukamienowania św. Szczepana, pierwszego męczennika. Zwyczaj "kamienowania" celebransa powstał w Dyminach po erygowaniu tam w 1988 r. parafii Matki Bożej Fatimskiej. Po Komunii św. bp Florczyk pobłogosławił wodę jako symbol życia i obmycia z grzechów oraz owies na siew oraz pokarm i lekarstwo dla zwierząt. Kiedy skończył formułę błogosławieństwa, na twarzach kobiet pojawiły się uśmieszki, a gdy wszedł z kropidłem pomiędzy ławki, nie wiadomo skąd wszyscy powyjmowali worki i woreczki z owsem. Biskupa zasypał grad ziaren, ale musiał z kropidłem dotrzeć w każde miejsce kościoła. Garściami rzucały kobiety i mężczyźni, pokaźna porcja poleciała z chóru, a biskup odwzajemniał się wodą. Zanim biskup powrócił do ołtarza, miał już owies we włosach i owsiany kołnierz wokół szyi. Posadzka kościoła też pokryta została owsem. - Nie pamiętam takiego zwyczaju z dzieciństwa, nie było go też w sąsiedniej parafii, która nas wtedy obejmowała. To pewnie sprawka proboszcza - wyjaśniał KAI z uśmiechem bp Florczyk. - My tylko kultywujemy tutaj zapominany już w Kościele zwyczaj święcenia wody i owsa na św. Szczepana. Nie wiem, kto wymyślił "kamienowanie" - zarzekał się ks. kan. Tadeusz Szeląg, od początku proboszcz i budowniczy świątyni. Bp Florczyk co roku 26 grudnia odprawia Mszę św. w swojej rodzinnej parafii. Wiedząc co go czeka, zakłada starą koszulę, stary ornat i wkłada na głowę starą piuskę.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
wieczór
2°C Niedziela
noc
2°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama