Powodzenie tego spotkania i doniosłość podejmowanych na nim zagadnień przemawiają za organizowaniem podobnych zgromadzeń w przyszłości i także na innych kontynentach. Do takiego wniosku doszli uczestnicy dialogu katolicko-żydowskiego, który odbył się w dniach 19-20 stycznia z inicjatywy kard. Jeana-Marie Lustigera z Paryża w siedzibie Światowego Kongresu Żydów w Nowym Jorku.
W komunikacie wyrażono też życzenie, aby na następnym podobnym spotkaniu zajęto się wyzwaniami pokoju religijnego oraz wzrostu nienawiści i antysemityzmu. Myślą przewodnią obrad były słowa uczonego w Piśmie, zawarte w Ewangelii św. Marka: "Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?". Omawiano je z różnych punktów widzenia. Z nagrania wideo odtworzono wystąpienia prefekta Kongregacji Nauki Wiary kard. Jaosepha Ratzingera i teologa Domu Papieskiego kard. Georgesa Cottiera. Metropolita Wiednia kard. Christoph Schönborn zwrócił uwagę, że katechizm katolicki, ogłoszony w 1566, a więc wkrótce po Soborze Trydenckim a na kilka wieków przed Vaticanum II, nauczał, że to nie Żydzi, ale "nasze grzechy" są odpowiedzialne za "męczarnie, jakich doświadczył Jezus". Zarazem jednak kardynał wyraził ubolewanie, że często "nasi wierni nie wsłuchują się w nauczanie Kościoła". Ale zdarzały się też wystąpienia polemiczne. Na przykład naczelny rabin Ukrainy Jakob Dow Bleich zarzucił, że rodziny katolickie, ratując dzieci żydowskie od zagłady w czasie ostatniej wojny, po jej zakończeniu ukrywały przed nimi ich prawdziwe pochodzenie. Jego zdaniem tylko mniejsza część dzieci wróciła do wspólnot żydowskich, większość natomiast nigdy się nawet nie dowiedziała o swych korzeniach. Kościół katolicki ma "obowiązek powiedzieć im, kim są naprawdę" - stwierdził stanowczo rabin Bleich. W komunikacie zwrócono uwagę, że w tym samym czasie, gdy toczyły się obrady, Jan Paweł II przyjął w Watykanie dwóch naczelnych rabinów Izraela i wyrażono uznanie Ojcu Świętemu za jego wysiłki na rzecz wspierania dialogu katolicko-żydowskiego. "To w jego duchu spotkaliśmy się tutaj" - podkreślili uczestnicy spotkania. Spotkanie odbywało się w Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego w Nowym Jorku. Podczas obiadu w drugim dniu obrad dyrektor placówki Robert Morgenthau przypomniał, że modlitwy na jej otwarcie w 1997 odmówili wspólnie rabin i ówczesny arcybiskup tego miasta kard. John O'Connor. Uczestnicy sympozjum odwiedzili tzw. "Ground Zero" - miejsce zamachów 11 września 2001 r. Modlili się tam za ofiary tej tragedii i spotkali się m.in. z architektem Danielem Libeskindem, który zaprojektował nowy kształt Światowego Centrum Handlu i zabudowy tego miejsca. Komunikat stwierdza, że chodziło obradujący nie tylko chcieli upamiętnić tamte wydarzenia, ale także uważają, że ich spotkanie stanowi "mały krok ku urzeczywistnieniu świata naznaczonego pokojem religijnym, wspólnym człowieczeństwem i sprawiedliwością". Główny organizator całego przedsięwzięcia, ks. Patrick Desbois, sekretarz episkopatu Francji ds. stosunków z Żydami i judaizmem, powiedział, że nie ustalono jeszcze daty i miejsca następnego takiego spotkania, ale prawdopodobnie odbędzie się ono w Europie i podejmie zagadnienie odradzającego się tam antysemityzmu. Pomysłodawcą sympozjum był kard. Lustiger, który we współpracy ze Światowym Kongresem Żydów najpierw zorganizował w ub.r. przyjazd do tego miejsca grupy młodych księży francuskich; pod koniec lutego br. odbędzie się podobna wizyta w Nowym Jorku, tym razem grupy biskupów z tego kraju. Korzystając z nawiązanych wcześniej kontaktów tym razem metropolita Paryża zaprosił wraz z Kongresem grupę wyższych hierarchów katolickich z kilku krajów, podczas gdy stronę żydowską reprezentowało 18 rabinów m.in. z USA, Izraela, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Rosji i Ukrainy.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.