Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I zapowiedział, że 29 czerwca spotka się z papieżem Janem Pawłem II. Kończąc kilkudniową wizytę na Kubie, 26 stycznia zwierzchnik prawosławia zapewnił arcybiskupa Hawany kard. Jaime Ortegę Alamino, że przyjmie zaproszenie od Papieża na tegoroczne obchody świętych Piotra i Pawła w Watykanie.
Od 25 lat na te uroczystości Patriarchat Konstantynopola wysyła delegację wysokich rangą duchownych. Zapowiedziana wizyta patriarchy w Watykanie nastąpiłaby w 40 lat po historycznym spotkaniu Pawła VI i patriarchy Atenagorasa w styczniu 1964 r. w Jerozolimie. Informując o tym amerykańska, agencja katolicka CNS zacytowała jednocześnie wypowiedź przewodniczącego Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan kard. Waltera Kaspera, że ostatnie zmiany klimatu w stosunkach między Watykanem a większością lokalnych Kościołów prawosławnych "są po prostu zdumiewające". Po pionierskim przełomie w stosunkach z Rumunią otwierają się teraz perspektywy kontaktów z Kościołami Grecji, Bułgarii i Serbii. Pojawiły się też "wyraźne sygnały" z Konstantynopola, że w 2005 r. znowu dojdzie do spotkania na szczycie oficjalnej komisji dialogu katolicko-prawosławnego - powiedział kard. Kasper w rozmowie z CNS. Według informacji CNS, patriarcha Bartłomiej wyznaczył już metropolitę Jana z Pergamonu odpowiedzialnym za przygotowania do spotkania w 2005 roku. Kończącego wizytę na Kubie patriarchę Bartłomieja pożegnał na lotnisku w Hawanie 26 stycznia szef państwa kubańskiego Fidel Castro. Z Hawany patriarcha ekumeniczny udał się w dalszą podróż do Panamy. W Ameryce Łacińskiej odwiedzi także Meksyk, Wenezuelę i Kolumbię. W ocenie kubańskiego ministra spraw zagranicznych Felipe Pereza Roque, wizyta patriarchy Bartłomieja I dowiodła, że rząd Kuby spełnia swój obowiązek gwarantowania wolności religijnej. - Ta historyczna wizyta ukazuje światu, że na Kubie panuje wolność religijna i że rząd czuje się w obowiązku chronić tego prawa - powiedział minister.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.