- Kościół katolicki ufa, że najbliższe wybory prezydenta Salwadoru odbędą się bez przemocy i z maksymalną przejrzystością – powiedział abp José Luis Escobar Alas.
Metropolita San Salvador uważa, że kwestia kontrowersyjnej kandydatury byłego prezydenta Eliasa Antonio „Tony’ego” Saca Gonzaleza nie powinna budzić skrajnych emocji, bo prawo pozwala mu na wzięcie udziału w wyborach, tak jak każdemu innemu politykowi. Jego los i tak leży w rękach wyborców. Abp Escobar przypomniał, że kampania wyborcza nie powinna być źródłem konfliktu i przemocy, zwłaszcza, iż społeczeństwo Salwadoru jest na to bardzo wyczulone, czemu z pewnością da wyraz podczas głosowania. „To nie jest groźba, ale konsekwencja dojrzałości obywateli, którzy swoimi głosami opowiedzą się przeciw nadużywaniu władzy” – dodał arcybiskup San Salvador.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.