Kilka tysięcy szkieletów odkryto w podziemiach gdańskiego kościoła św. Mikołaja i pod znajdującym się nieopodal targowiskiem.
Na cmentarzysko natrafiono podczas badań prowadzonych od kilku lat przez gdańskich dominikanów oraz naukowców z Uniwersytetów Warszawskiego i Szczecińskiego. W tej chwili prowadzone są oględziny tysięcy szczątków ludzkich, które odkryto w krypcie w podziemiach kościoła. Badacze przypuszczają, że jest to tylko fragment wielkiego cmentarzyska, jakie znajduje się pod powierzchnia dzisiejszych ulic miasta. Przypuszczenia te potwierdzają wcześniejsze odkrycia dokonane pod Halą Targową. Trzy lata temu odkopano między innymi grób Hiszpana z różańcem bursztynowym. Na podstawie znalezisk udało się też odtworzyć wizerunek jednej z gdańszczanek, który prezentowany jest obecnie w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku. Dominikanie uważają, że w okolicach kościoła św. Mikołaja znajduje się wiele grobów dominikańskich. Badania nad wykopaliskami zmierzają do "przywrócenia świętości tych podziemnych cmentarzy", jak mówi o. Marek Grubka. Dzięki odkryciom uda się też odtworzyć, na jakie choroby cierpieli niegdysiejsi gdańszczanie oraz jakie były ich losy. W krypcie pod kościołem znaleziono bowiem czaszki ludzi zmarłych w sposób nienaturalny. Wiele spośród nich podziurawionych jest pociskami z broni palnej. Ich rozmieszczenie wskazuje, że na ludziach tych dokonywano egzekucji. Dziury znajdują się na środku czoła. Inne posiadają ślady cieć szablą. Naukowcy przypuszczają, że odnalezione szczątki mogą należeć do ofiar wojen napoleońskich oraz tych którzy walczyli o wolny Gdańsk.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.