Na wieść o zamachach 1 sierpnia na wspólnoty katolickie w Bagdadzie i Mosulu Jan Paweł II przekazał im 2 bm. wyrazy głębokiego współczucia oraz zapewnienia o swej modlitewnej łączności i solidarności z nimi.
W depeszy na ręce przewodniczącego Zgromadzenia Biskupów Katolickich Iraku, chaldejskiego patriarchy Babilonii Emanuela III Delly'ego Ojciec Święty podkreślił, że jest głęboko wstrząśnięty tą "bolesną wiadomością o tych tragicznych atakach". "W tej godzinie próby jestem duchowo blisko Kościoła i społeczeństwa irackiego i ponownie wyrażam głęboką solidarność z pasterzami i wiernymi, zapewniając ich o swej modlitwie i stałych staraniach, aby jak najszybciej powrócił do tego umiłowanego kraju klimat pokoju i pojednania" - napisał papież. Jednocześnie życzył, aby "wszyscy wierzący w Jedynego Boga Łaskawego i Miłosiernego zjednoczyli się w potępieniu wszelkich form przemocy i współpracowali na rzecz przywrócenia zgody na udręczonej ziemi irackiej". Wystosowanie przez papieża telegramu do patriarchy Emanuela potwierdził też w krótkim oświadczeniu wicedyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej o. Ciro Benedettini CP. W następstwie niedzielnych zamachów na kilka kościołów chrześcijańskich w Bagdadzie i Mosulu zginęło 10 osób, a 50 zostało rannych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.