Ekumeniczne spotkanie młodzieży z krajów Europy Środkowo-Wschodniej dobiega końca w Starym Sączu.
W zjeździe, który zorganizowano w dniach od 1 do 12 sierpnia, wzięło udział blisko 180 osób. Młodzieży towarzyszył organizator obozu ordynariusz niemieckiej diecezji Hildesheim bp Josef Homeyer, przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). Kilkanaście dni spędzonych pod namiotami na błoniach w Starym Sączu miało być dla młodych Europejczyków czasem refleksji nad budowaniem pokoju. Nawiązywała też do tego nazwa dorocznych spotkań, organizowanych od 15 lat - "Firiedensgrund", czyli "Fundament pokoju". Młodzi z Mołdawii, Litwy, Łotwy, Ukrainy, Białorusi, Słowacji, Macedonii, Niemiec i Polski bawili się, modlili, poznawali siebie nawzajem i często burzyli stereotypy na swój temat. Uczestnicy obozu w rozmowie z KAI podkreślali, że wiele się nauczyli, przede wszystkim tolerancji i otwartości na potrzeby innych ludzi. Młodym towarzyszył 75-letni bp Josef Homeyer, jeden z najbardziej zasłużonych hierarchów w zakresie wspierania procesu integracji europejskiej oraz w pracach na rzecz dialogu polsko-niemieckiego. Organizator obozu powiedział KAI, że jego intencją jest łączenie młodych ze Wschodu i Zachodu, by razem zastanawiać się jak budować pokój i jedność Europy. - Na obozie żyjemy według sprawdzonej reguły benedyktyńskiej "Ora et labora". Modlimy się i pracujemy - zaznaczył bp Homeyer. Jego zdaniem, rozszerzenie Europy o kolejne kraje jest potrzebne, konieczne i w tej intencji modlił się też z młodymi. Na błoniach w Starym Sączu uczestnicy spotkania zajmowali się budowaniem różańcowych kapliczek. - Praca była ciężka - opowiada KAI jeden z młodych Niemców. Trzeba było wykopać 20 dołków i zalać je betonem. Oprócz tego była praca w grupach, prezentacja kultur poszczególnych państw europejskich oraz modlitwa. - Nikt niczego nam nie nakazywał. Czuliśmy się wolni - opowiada Marcin. W czasie pobytu w Starym Sączu zorganizowano także kilka wycieczek do innych małopolskich miast. Młodzi są zbudowani postawą sędziwego bp. Homeyera. Niektórzy żartują, że po spotkaniu w Starym Sączu na pewno zmienią zdanie o hierarchach kościelnych. - To niezwykłe, że biskup spał w takim samym namiocie jak my, kąpał się pod takim samym prysznicem, z nami jadł i kopał rowy - mówi Ula z Polski. Następne ekumeniczne spotkanie pod namiotami odbędzie się w przyszłym roku w Kolonii w Niemczech, w ramach Światowego Dnia Młodzieży. Poprzednie odbyły się m.in. w Rumunii, na Białorusi czy w Serbii. Polska gościła uczestników obozu po raz pierwszy.
Tekst przygotowany został na tradycyjną środową audiencję generalną.
Na początku Wielkiego Postu sprawuje się obrzęd „wybrania”, czyli „wpisania imienia”.
Od teraz można wędrować po słynnej papieskiej świątyni korzystając z laptopa lub konsoli.
"Leszek Mądzik jest artystą i gdyby go nie było, trzeba byłoby go wymyślić."