Ponad 4,1 mln zł kary za bezprawne wycięcie ponad trzystu drzew na cmentarzu w Ostrowie Wielkopolskim ma zapłacić parafia ewangelicko-augsburska w Kaliszu - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
- Taką decyzję podjął prezydent Ostrowa Wielkopolskiego - poinformowała dziś jego rzeczniczka Kamila Pazdyka. Sprawa wysokości kary ciągnie się od kilku miesięcy. Początkowo parafii wymierzono karę w wysokości ponad 6 mln zł. Odbyły się dwie rozprawy administracyjne, sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kaliszu, które odesłało ją do ponownego rozpatrzenia prezydentowi Ostrowa Wielkopolskiego. Do wycinki drzew doszło w ubiegłym roku. Ówczesny proboszcz parafii pastor Andrzej Banert twierdzi, że usunięto tzw. samosiejki. Urzędnicy magistratu i eksperci uznali, że wycięte drzewa to klony, brzozy, dąb oraz lipy. - Opinię potrzebną do podjęcia decyzji wydał ekspert, który oszacował obwody pnia drzew na wysokości 130 cm od ziemi - podkreśliła Pazdyka. Pomiar ten potwierdził, że osiągnęły one obwód drzew w rozumieniu przepisów prawa. Parafii przysługuje teraz odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a w przypadku utrzymania decyzji - do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.
W trudnej sytuacji zwierzak może szukać u nas wsparcia - uważa behawiorystka, Sylwia Matulewska.
Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981.
W Nowy Rok w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.