Marsz Równości odbędzie się w Poznaniu 20 listopada w ramach Dni Równości i Tolerancji. Organizatorzy, chcą „zastanowić się nad problemami mniejszości, dyskryminacji, uprzedzeń wobec innych, oraz, jak przeciwdziałać dyskryminacji" - informuje Gazeta Poznańska.
Najwięcej emocji budzi udział w marszu przedstawicieli środowisk homoseksualnych. Zaprotestowały partie prawicowe. Szef klubu radnych PiS, Jacek Tomczak, stwierdził, że marsz to promocja negatywnych zachowań. Przeciwko są także władze kościelne. W oświadczeniu Kuria Metropolitarna sprzeciwia się stawianiu znaku równości między homoseksualistami, a osobami dyskryminowanymi ze względu na niepełnosprawność, pochodzenie i światopogląd. Czynny protest zapowiedziała Młodzież Wszechpolska. Organizatorzy obawiają się rozbicia parady przez chuliganów, jak miało to miejsce w Krakowie. Udział w marszu zapowiedziały osoby niepełnosprawne. Mniejszość niemiecka i żydowska nie wybiera się na marsz.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.