Wczoraj pod silną eskortą uzbrojonych ochroniarzy dotarł do Polski zbiór Saravala, światowej rangi kolekcja starych manuskryptów i inkunabułów żydowskich - poinformowała Gazeta Wyborcza.
Przed wojną zbiór ten był częścią sławnej biblioteki żydowskiego seminarium teologicznego we Wrocławiu. Zrabowany przez hitlerowców, w ostatnim okresie wojny został przez Niemców ukryty w czeskich Sudetach. Po wojnie Czesi odnaleźli kolekcję i przenieśli do biblioteki uniwersyteckiej w Pradze (dziś Biblioteka Narodowa). Teraz władze czeskie zwróciły skarb Polsce. W skład kolekcji wchodzą 34 manuskrypty i sześć inkunabułów, czyli druków sprzed 1501 roku. Najcenniejsze z nich to religijne rękopisy z XIII-XVII wieku pochodzące z północnej Afryki, Bliskiego Wschodu, Włoch, Niemiec, Portugalii, Hiszpanii i jeden rękopis powstały przed 1708 r. - z Polski. - Ogromną rzadkością są XIV- i XV-wieczne manuskrypty sefardyjskie z Algierii i Turcji, a także z Hiszpanii, z okresu sprzed wypędzenia Żydów. Wedle ekspertów czeskich połowa kolekcji to absolutne unikaty, skarby klasy światowej - informuje prof. Wojciech Kowalski, szef zespołu do spraw restytucji dóbr kultury w MSZ. Do Wrocławia kolekcja ta trafiła w połowie XIX w. Zmarły w 1846 r. Jonas Fraenckel zapisał w testamencie znaczną sumę wrocławskiemu żydowskiemu seminarium teologicznemu. Część pieniędzy seminarium przeznaczyło na zakup księgozbioru znanego żydowskiego bibliofila z Triestu nad Adriatykiem (wtedy Austria, dziś Włochy) Leona Vita Saravala. Kolekcja Saravala dotarła do Wrocławia w 1854 r. Zrabowane przez hitlerowców zbiory biblioteki wrocławskiego seminarium uległy rozproszeniu. Dziś ich fragmenty są w wielu rękach - od Jerozolimy po Nowy Jork. Część trafiła do zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie. Katalog znajdującej się w praskiej bibliotece kolekcji Saravala opracowali w latach 90. hebraiści czescy i specjaliści z biblioteki uniwersyteckiej w Jerozolimie. W kwietniu ub.r. polskie MSZ wystąpiło do Czech o jej zwrot wrocławskiej gminie żydowskiej, prawnemu spadkobiercy dawnego żydowskiego seminarium teologicznego we Wrocławiu. Jeszcze inną część manuskryptów i dokumentów wrocławskiego seminarium pod koniec wojny przechwyciły oddziały radzieckie i wywiozły do ZSRR. W rosyjskich archiwach znajduje się co najmniej 39 obiektów, w tym cenne rękopiśmienne komentarze religijne i XIX-wieczna korespondencja wrocławskiej biblioteki. Zwrot przez Pragę kolekcji Saravala ma wielkie znaczenie dla negocjacji z Rosją o wywiezionych z terenów Polski dobrach kultury. Od 40 lat bowiem władze rosyjskie konsekwentnie unikały oddania dzieł wywiezionych pod koniec wojny z polskich ziem zachodnich i północnych. Decyzja władz czeskich potwierdzająca, że zasadą najważniejszą powinien być zwrot dóbr kultury prawnym właścicielom, umacnia pozycje polskich negocjatorów w rozmowach z Moskwą.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.