Znakiem rozpoznawczym chrześcijan powinna być radość życia – zaznaczył abp Henryk Hoser. W Poniedziałek Wielkanocny biskup warszawsko-praski przewodniczył Mszy św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika.
W homilii zwrócił uwagę, że spotkanie z Zmartwychwstałym Chrystusem diametralnie przemienia życie człowieka. Najlepszym tego dowodem jest przykład Apostołów, którzy z zalęknionych ludzi stali się heroldami głoszącymi orędzie Zmartwychwstania. - Faktem, który nimi wstrząsnął nie był jednak pusty grób, ale spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym, żywym człowiekiem, którego mogli dotknąć, z którym mogli rozmawiać, z którym jedli i pili. A więc to nie była wiara, ale fizyczne doświadczenie obecności Jezusa – tłumaczył abp Hoser.
Nawiązując jednocześnie do nauczania papieża Benedykta XVI, bp warszawsko-praski zwrócił uwagę, że Zmartwychwstanie było nie tylko faktem, ale także stworzyło nowego człowieka, który wchodzi w rzeczywistość Królestwa Bożego, gdzie nie ma już płaczu i zła, ale wieczne szczęście.
– Od Zmartwychwstania zaczęło się Nowe Przymierze i my możemy w nim uczestniczyć dzięki mocy Chrystusa, Jego sakramentom i przekształcającemu Słowu – podkreślił kaznodzieja. - Tym, który pozwala człowiekowi żyć w nowy sposób jest Duch Święty. Gdy będziemy się starać żyć tak jak On nas uczył, wówczas nasze życie będzie życiem ogromnej nadziei, która jest w stanie przetrwać wszystkie nasze kryzysy. Nie będziemy także utyskiwać, marudzić, czy narzekać bo nasza radość życia będzie odradzała się w każdym spotkaniu ze Zmartwychwstałym Bogiem. Ta radość życia jest znakiem rozpoznawczym chrześcijan – zaznaczył abp Hoser.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.