Uczestnicy kongresu wyborczego wybrali nową radę prowincjalną Stowarzyszenia Salezjanów Współpracowników i Salezjanek Współpracownic inspektorii wrocławskiej.
10 czerwca 2023 roku we Wrocławiu odbył się kongres wyborczy Stowarzyszenia Salezjanów Współpracowników i Salezjanek Współpracownic, który wyłonił nową radę prowincjalną.
Spotkanie rozpoczęło się modlitwą i przywitaniem uczestników przez panią Martę Budzeń, która wyraziła dumę z przybycia tylu osób.
Również siostra Małgorzata Ogrodnik FMA wyraziła wdzięczność Bogu za to, co już się dokonało i za dar powołania do stowarzyszenia. Zwróciła uwagę, że świeccy mogą dotrzeć czasem do takich środowisk, gdzie nie zawsze kapłani czy siostry zakonne mogliby pojawić się. Serdecznie wszystkim podziękowała i przypomniała słowa ks. generała, że „jesteśmy zaczynem dobra”. Zwróciła uwagę, że „Pan Bóg naprawdę działa i cenne jest to, co każdy z nas wnosi”.
Głos zabrał także ks. Piotr Lorek SDB, który przypomniał, że ks. Bosko nie wyobrażał sobie rodziny salezjańskiej bez osób świeckich. Podziękował za obecność przez te ostatnie lata. Przypomniał, ze salezjanie współpracownicy są dla kogoś, tworzą relacje, formują się. Podziękował ustępującej radzie za wielkie oddanie, szacunek i troskę.
Następnie pani Marta Budzeń przestawiła sprawozdanie rady prowincjalnej za okres styczeń 2018 – maj 2023. Zwróciła uwagę, jak dużo się działo w tym czasie, który też nie był łatwy. Na zakończenie sprawozdania w ramach podziękowania i dania nadziei na to, co będzie, pani Marta Budzeń przeczytała:
„Nic na siłę – to piękna dewiza. Cenna zasada osobistego życia – pisał ks. generał w Wiązance. (…) Boża interwencja nigdy nie następuje bez naszej zgody. Bóg działa z mocą nie po to, aby zmuszać, ale po to, by przyciągnąć serce. (…) Bóg przyciąga nas do siebie. Czasami jest to powołanie lub apel, prewencja, ponieważ zawsze nas uprzedza głos przyjaciela. (…) Bóg nie narzuca się. Puka do naszych drzwi aż je otworzymy. My świeccy odpowiedzieliśmy na to wołanie i staliśmy się członkami rodziny salezjańskiej. Jesteśmy salezjanami w świecie. (…) Każde ludzkie serce jest zdolne do spotkania z Bogiem”.
Przytoczyła także list ks. Bosko, który napisał do salezjanów współpracowników.
Po krótkiej przerwie nastąpił wybór prezydium wyborczego kongresu i wybór komisji skrutacyjnej. Przedstawiono także kandydatów do rady prowincjalnej. Następnie przeprowadzono wybory i ogłoszono wyniki. Radość była ogromna. Nowo wybrani członkowie udali się na krótką rozmowę wraz ks. delegatem i siostrą delegatką. Po powrocie ogłoszono skład nowej rady: koordynatorką została Agata Kołakowska, która przedstawiła kolejne osoby. Administratorem został Wojciech Poznański, radcą ds. formacji Kamila Radożycka, a sekretarzem Małgorzata Gajos.
Uczestnicy kongresu udali się na odmówienie Koronki do Bożego Miłosierdzia. Następnie miała miejsce Eucharystia, podczas której do Stowarzyszenia została przyjęta nowa osoba.
W kazaniu ks. Piotr Lorek SDB podkreślił cztery zdania z pierwszego czytania, które postanowił uczynić dla uczestników refleksją, odnosząc je także do Programu Życia apostolskiego: Czyńcie dobro, a zło was nie spotka. Lepiej jest dawać jałmużną aniżeli gromadzić złoto. Ci, którzy popełniają grzech i nieprawość, są wrogami własnej duszy. Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański.
Ks. Piotr zwrócił uwagę, że należy szukać w drugim człowieku dobra. Lepiej jest dawać, warto coś stracić, warto coś oddać. Podkreślił, że musimy ciągle pamiętać, że dusza jest najważniejsza. Zwrócił uwagę, że archanioł Rafał miał misję, ale także, że archanioły tworzą wspólnotę.
Nie zabrakło oczywiście podziękowań, również ze strony księdza inspektora Bartłomieja Polańskiego i siostry inspektorki Anny Szczęsnej. Po Eucharystia uczestnicy kongresu wspólnie zjedli obiad i rozjechali się do domów.
Przed nową radą wiele wyzwań, ale przy wsparciu tak wspaniałej rodziny salezjańskiej, na pewno będzie jej łatwiej.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.