Adwentowe rekolekcje ekumeniczne poprowadzi u lubelskich dominikanów prawosławny hierarcha abp Abel.
Rekolekcyjne nauki, których tematem będzie "Bizantyjska tradycja duchowa" rozpoczną się 12 grudnia, i potrwają trzy dni. Jest to kolejny krok we współpracy dominikanów z Kościołem prawosławnym w Lublinie. Pomysł zaproszenia chełmsko-lubelskiego arcybiskupa prawosławnego poddał o. Tomasz Dostatni, wiceprezes Fundacji "Ponad Granicami". Cele Fundacji to m.in. wspieranie inicjatyw ekumenicznych i prowadzenie dialogu z przedstawicielami innych religii, a także propagowanie kulturalnego dziedzictwa Europy opartego na wartościach i tradycji chrześcijańskiej, szczególnie tego, co służy pojednaniu między religiami i narodami. Ale, jak zauważa o. Robert Głubisz, opiekun duszpasterstwa studentów, sam lubelski klasztor miał być w zamyśle szczególnie otwarty na Wschód i na tradycję wschodnią. O. Głubisz podkreśla, że rekolekcje mają być spotkaniem: prawosławnych, katolików, grekokatolików. Są skierowane do wszystkich ludzi otwartych na takie spotkanie. Podkreśla, że także miejsce - Lublin, miasto wielu kultur zachęca, by nie uciekać przed tym, czego się nie zna. - To spotkanie będzie miało wymiar przekraczania barier. "Możemy żyć tak, że my tu, a oni za dworcem PKS, w swojej katedrze, ale chcemy się otwierać na prawosławnych" - wyjaśnia. Rekolekcje zatytułowane "Bizantyjska tradycja duchowa", rozpoczną się 12 grudnia Mszą św. z wprowadzeniem o. Dostatniego. W poniedziałek i wtorek wydarzenia skupiać się będą wokół liturgii słowa, przygotowanej przez dominikanów, zakończonej komunią udzielaną poza Mszą św. W poniedziałek wiernym towarzyszyć ma chór Kairos z pieśniami liturgii wschodniej. Rekolekcje zakończy w środę Msza św. z nauką abp. Abla. - Temat jest szeroki, bo chcemy usłyszeć, jakie propozycje ma ta tradycja, jeśli chodzi o różne aspekty życia duchowego - wyjaśnia o. Głubisz.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.