Na trzy lata więzienia skazał sąd w centralnych Indiach księdza katolickiego, Christo Das'a, przeciw któremu wysunięto fałszywe oskarżenia - podało Radio Watykańskie.
Chodzi o werdykt wydany 13 grudnia przez sąd rejonowy w mieście Dumka, w rządzonym przez hinduistycznych fundamentalistów stanie Dźharkhand. Miejscowy biskup Julius Marandi zapowiedział wniesienie apelacji i poinformował, że we wszystkich parafiach i klasztorach jego diecezji trwają modlitwy, aby zwyciężyła sprawiedliwość. W wypowiedzi dla agencji Asianews hierarcha wyjaśnił, że hinduistyczni fundamentaliści wywarli nacisk na kilka osób spośród ludności plemiennej i doprowadzili do fałszywych oskarżeń kapłana o praktykowanie zoofilii. Nie mają one żadnego odniesienia do rzeczywistości, świadczą o próbie zdyskredytowania księdza i uniemożliwienia mu dalszej pracy wśród najuboższych mieszkańców Indii – stwierdził biskup Marandi. Aresztowaniu kapłana towarzyszyły liczne protesty ludności. W stanie Dźharkhand istnieją bogate złoża rud żelaza. Ludność plemienna jest wyzyskiwana w tamtejszych kopalniach. Kościół usiłuje uświadomić jej posiadane prawa. Praca społeczna katolików postrzegana jest przez fundamentalistów jako dzieło wymierzone w ich pozycję społeczną, uzyskaną dzięki wyzyskowi i zastraszaniu najuboższych.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.