Tysiące chrześcijan, wiernych Kościoła koptyjskiego, żegnało w niedzielę w katedrze św. Marka w Kairze swych czterech zabitych poprzedniego dnia współbraci. Niektórzy uczestnicy uroczystości religijnych wznosili okrzyki przeciwko islamskiemu prezydentowi.
Podczas uroczystości pogrzebowych w katedrze, gdzie wystawiono trumny ze zwłokami czterech młodych Koptów zabitych przez muzułmanów w miejscowości Kusus, na północ od Kairu, doszło do antykoptyjskiej demonstracji.
Grupa ludzi stojących przed katedrą zaczęła rzucać kamieniami w uczestników uroczystości, którzy nie pomieścili się w świątyni i stali na zewnątrz. Interweniowała policja, która użyła gazów łzawiących.
Nie jest znana liczba rannych.
Jeszcze zanim trumny ze zwłokami przywieziono do katedry setki Koptów uczestniczyły w demonstracji przed świątynią, podczas której wznoszono okrzyki: "To prezydent (Mohammed) Mursi ponosi odpowiedzialność za śmierć Koptów w Kusus!","Precz z przywódcą Braci Muzułmańskich!", "Nie wobec dyskryminacji Koptów!"
Kancelaria prezydenta Egiptu ogłosiła w przeddzień pogrzebu komunikat, w którym potępiła starcia w Kusus i wszelkie akty wymierzone w jedność Egipcjan.
Według źródeł policyjnych początek incydentom między muzułmanami a Koptami dała w sobotę kłótnia między muzułmańskim taksówkarzem, a chrześcijańską pasażerką przed kościołem koptyjskim w miejscowości Mar Girgis.
Krążą również liczne inne wersje wydarzeń, ale wszystkie świadczą o wzrastającym napięciu w stosunkach między wyznawcami islamu, a egipskimi chrześcijanami.
13555410 13555001 13555233 123555282
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.