Do 10 lat więzienia grozi dwóm 19-latkom, którzy grozili księdzu z parafii grekokatolickiej z Miastka (Pomorskie) spaleniem kościoła, jeśli nie otrzymają 14 tys. zł - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Rzecznik pomorskiej policji Gabriela Sikora poinformowała, że prokuratura nie występowała o aresztowanie podejrzanych o wymuszenie rozbójnicze mieszkańców woj. zachodniopomorskiego, bowiem wzięła pod uwagę m.in. ich dotychczasową niekaralność. Po zatrzymaniu obaj twierdzili, że głupio sobie zażartowali - powiedziała Sikora. Policjanci z Miastka złapali szantażystów po ponad trzech miesiącach śledztwa. 19-latkowie w październiku 2004 r. dwukrotnie dzwonili do księdza grożąc spaleniem kościoła jeżeli nie dostaną pieniędzy. Od tamtej pory funkcjonariusze prowadzący dochodzenie strzegli świątyni i duchownego.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.