- Papież pozostanie w szpitalu przez kilka dni - poinformował rzecznik prasowy Watykanu Joaquin Navarro-Valls.
W wydanym przez niego komunikacie mowa jest o wyraźnej poprawie stanu zdrowia Jana Pawła II, o którego hospitalizacji zdecydowano wczoraj wieczorem, gdy miał atak duszącego kaszlu. Joaquin Navarro-Valls wyraził swój optymizm, co do stanu zdrowia Jana Pawła II: - Powiedziałbym, że nie ma powodu do szczególnego niepokoju - powiedział rzecznik Watykanu. Wyraził przekonanie, że Papież pozostanie w szpitalu przez kilka następnych dni. - O tym, kiedy wyjdzie, zadecydują lekarze - dodał Navarro-Valls. Ujawnił, że kiedy wychodził z pokoju Jana Pawła II, około 10.15, arcybiskup Stanisław Dziwisz szykował się do mszy, "którą Papież koncelebrował pozostając w swoim łóżku". - To pozwala zrozumieć, w jakim stanie jest on w tej chwili - skomentował rzecznik. W ogłoszonym przez niego wcześniej komunikacie mowa jest o zażegnaniu ataków kaszlu i poprawie ogólnego stanu pacjenta. Najprawdopodobniej Jan Paweł II wróci do Watykanu w niedzielę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.