Karierę muzyczną Jan Murmyło rozpoczął 20 lat temu. Pierwsze Te Deum zagrał w międzyrzeckim kościele Św. Jana w latach 80. Był wtedy w mundurze... żołnierza Ludowego Wojska Polskiego - opisuje Gazeta Lubuska.
Popołudniami do mieszkańców bloków w centrum Sulęcina dochodzi z pobliskiego kościoła muzyka organowa. Przechodząc obok świątyni, postanowiliśmy zajrzeć na chór. Przy organach siedział Jan Murmyło. Sulęcinianin pracuje w kościele od 16. roku życia. – Na początku jeździłem do Ośna, żeby grać na organach piszczałkowych – mówi J. Murmyło. – Zacząłem wówczas uczyć się u Jana Matły. Z wojska do kościoła Dorosły już organista skończył studia w Świebodzinie. Wówczas jego mistrzem był ksiądz Tarecjusz Sinka, który uczył przyszłych księży śpiewu liturgicznego. – Służyłem w wojsku w Międzyrzeczu – wspomina organista. – Wyszedłem na przepustkę, no i pociągnęło mnie do kościoła Świętego Wojciecha. Poważnie chory był już wówczas znany w całym regionie organista Jan Sokół. W tej sytuacji ówczesny proboszcz parafii Św. Wojciecha w Międzyrzeczu Henryk Guzowski zaproponował, aby młody żołnierz, znany już w sulęcińskiej parafii, zagrał na organach podczas mszy. No i szeregowy Murmyło... w mundurze ludowego wojska, zagrał na Pasterce. Musiała ta gra się proboszczowi spodobać. – Zaproponował mi, żebym grał na weselach i pogrzebach – wspomina organista. Ówczesny kapelmistrz, dziś emeryt wojskowy, Aleksander Judek zwalniał żołnierza, członka orkiestry z jednostki, no i jakoś się to w czasie choroby J. Sokoła kręciło. – Pan Sokół był wspaniałym organistą jeszcze po sławnej przemyskiej szkole organistycznej – mówi Murmyło. – Bardzo szkoda tej klasy artystów. Aż ciarki przechodzą Po wojsku obecny organista pozostał wierny sulęcińskiej parafii. Gra tam do dziś. Dzięki niemu powstał chór Jana Pawła II. – Żeby otrzymać papieskie imię, musieliśmy mieć zgodę Stolicy Apostolskiej – mówi Murmyło. – Teraz mamy czterogłosowy chór. Dostajemy wieści z Watykanu. I strasznie niepokoimy się o zdrowie naszego Papieża. W poniedziałek, tuż przed 18.00 do sulęcińskiego kościoła zaczęli schodzić się wierni. – To są wspaniali parafianie – mówi organista. – Kiedy w Wigilię zaśpiewamy ,,Bóg się rodzi, moc truchleje’’, to aż ciarki po plecach przechodzą...
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.