USA: 52 powody do wstydu

Redaktor naczelny czasopisma Jeff Koyen ustąpił w związku z tą aferą ze stanowiska. Publikacja jest listą 52 niezwykle bulwersujących, wykraczających daleko poza granice dobrego smaku żartów na temat cierpienia papieża i jego śmierci. - Po ostatnim uderzeniu serce papieża leży bez ruchu niczym kawałek hamburgera - to przykład jednego z najbardziej łagodnych. Koyen ustąpił nie ze skruchą, lecz na znak protestu przeciw stanowisku wydawcy, który najpierw zakazał mu publikacji tekstu, a potem ukarał go dwutygodniowym zawieszeniem w pracy, gdy Koyen mimo wszystko opublikował artykuł. Według Koyena niewybredne naśmiewanie się z papieża jest zgodne z linią i wizerunkiem tygodnika, który chce bulwersować czytelinków. - Jesteśmy obrazoburczy, czasem obleśni, ale zawsze inteligentni - oświadczył były już redaktor naczelny. Wiele czołowych postaci nowojorskiego życia publicznego, w tym senator Hillary Clinton, która określiła dowcipy "New York Press" mianem "oburzająco obraźliwych", jest jednak innego zdania. Chuck Schumer, drugi senator z Nowego Jorku, nazwał artykuł "najbardziej odrażającą rzeczą, jaką widział w ciągu 30 lat życia publicznego". - To odrażające, ale niestety dokładnie na poziomie tego czasopisma - skwitował burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg. Krytycznie o publikacji wypowiedział się także Abraham Foxman, prezes Ligi Antydefamacyjnej, jednej z czołowych żydowskich organizacji w USA. - Ten człowiek poświęcił swe życie miłości, współczuciu i zgodzie - powiedział Foxman o papieżu. - Traktować go w tak straszny sposób to po prostu ohydne. "New York Press", który ukazuje się w Nowym Jorku od 1988 r. w nakładzie ponad 100 tys. egzemplarzy, to darmowy tygodnik, który utrzymuje się z reklam. Poza informacjami o restauracjach, kinach i imprezach sportowych publikuje też z założenia obrazoburcze felietony i kontrowersyjne sylwetki znanych osób. Matt Taibbi, autor tekstu o papieżu, ma na przykład na swym koncie artykuł o szkodliwości Bożego Narodzenia, w którym półżartem nazywa to święto "najbardziej przekonującym argumentem na rzecz ataku nuklearnego na Stany Zjednoczone".