Główne zadania dialogu katolicko-żydowskiego w najbliższych latach to pogłębienie studiów z zakresu historii i problematyki teologicznej oraz współpraca na polu działalności charytatywno-społecznej. Wskazał na to kardynał Walter Kasper w Waszyngtonie podczas konferencji o relacjach katolicko-żydowskich w dialogu teologicznym - podało Radio Watykańskie.
Została ona zorganizowana w siedzibie Ośrodka Kulturalnego imienia Jana Pawła II przy Uniwersytecie Katolickim Ameryki z okazji 40-lecia soborowej deklaracji Nostra aetate . Trwające od niedzieli trzydniowe spotkanie odbyło się pod egidą Międzyreligijnego Forum Teologicznego, powstałego półtora roku temu celem prowadzenia rozmów między Kościołem katolickim a wspólnotą żydowską w USA. Współorganizatorami byli wspomniany uniwersytet i konferencja episkopatu Stanów Zjednoczonych. Przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan – który kieruje równocześnie watykańską Komisją do spraw Kontaktów Religijnych z Judaizmem – zwrócił uwagę, że żydzi i chrześcijanie co i raz odkrywają wzajemną nieznajomość historii drugiej strony. Jeśli stosunkowo dobrze znany jest wpływ judaizmu na chrześcijaństwo, to wiele mniej zdajemy sobie sprawę z tego, jak na późniejszej historii judaizmu odbiło się powstanie chrześcijaństwa. Zdaniem niemieckiego kardynała konieczne jest też pogłębienie podstawowych zagadnień teologicznych. Uznanie wspólnego dziedzictwa chrześcijan i żydów nie oznacza bynajmniej niedostrzegania dzielących ich różnic w wierze. Trzecim wspólnym wyzwaniem jest praktyczna współpraca charytatywna dla dobra całej ludzkości. Uczes tnikiem waszyngtońskiego spotkania był też rabin Eugene Borowitz z Nowego Jorku. Jest on weteranem dialogu katolicko-żydowskiego. Brał udział w pierwszym formalnym kolokwium tego typu, które odbyło się w USA 40 lat temu. W swej wypowiedzi rabin przypomniał, że udział w dialogu międzyreligijnym budził początkowo wśród żydów poważne opory. Dziś jednak większość wspólnoty żydowskiej przekonana jest o jego konieczności.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.