„Kościół żyje z Chrystusa, a nie z opinii publicznej, gremiów czy różnych procesów dialogu – powiedział Radiu Watykańskiemu przed konferencją prasową kard. Meisner. – Mam nadzieję, że Kongres Eucharystyczny będzie przebudzeniem dla tutejszego Kościoła, jeśli skupimy się na jego centrum, czyli na Chrystusie”.
Program niemieckiego Kongresu Eucharystycznego, który odbędzie się na początku czerwca w Kolonii, przedstawił kard. Joachim Meisner. Przez pięć dni w centrum wydarzeń będzie sam Chrystus, adorowany w Eucharystii, ponieważ to sam Chrystus jest lekarstwem na dzisiejsze problemy w Kościele – stwierdził koloński arcybiskup.
„Kościół żyje z Chrystusa, a nie z opinii publicznej, gremiów czy różnych procesów dialogu – powiedział Radiu Watykańskiemu przed konferencją prasową kard. Meisner. – Mam nadzieję, że Kongres Eucharystyczny będzie przebudzeniem dla tutejszego Kościoła, jeśli skupimy się na jego centrum, czyli na Chrystusie”.
W dniach od 5 do 9 czerwa do Kolonii przyjedzie kilkadziesiąt tysięcy wiernych z wszystkich niemieckich diecezji. Organizatorzy liczą również na uczestników z zagranicy. Przez pięć dni proponowanych będzie blisko 800 wydarzeń, z tego 80 katechez i 32 Msze w różnych zabytkowych kościołach. W piętnastu z nich będzie możliwość ciągłej adoracji Najświętszego Sakramentu oraz skorzystania z sakramentu pokuty. W gotyckiej katedrze w godzinach wieczornych i nocnych odbywać się będą wieczory medytacyjne pod hasłem Lux eucharistica, ponieważ medytacji towarzyszyć będą specjalne instalacje świetlne.
Całość rozpocznie Msza w kolońskim centrum kongresowym, w którym wystawiony będzie duży podświetlany krzyż. Kard. Meisner powiedział, że będzie on znakiem dla całego świata i odpowiedzią na motto Kongresu, czyli słowa z Ewangelii św. Jana „Panie, do kogóż pójdziemy?”. „Możemy innym wołać: Przyjdźcie właśnie tutaj” – powiedział arcybiskup Kolonii.
Kongres Eucharystyczny zakończy się uroczystą Mszą na stadionie. Kard. Meisner ma nadzieję, że uda się powtórzyć atmosferę ze Światowych Dni Młodzieży z 2005 r.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.